„Edi” zwyciężył we Wrześni
Henryk Gołębiewski, tytułowy bohater filmu Piotra Trzaskalskiego (PAP)
O tym, że film Piotra Trzaskalskiego „Edi” otrzymał
główną nagrodę X Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Filmowej
Prowincjonalia 2003, tradycyjnie zadecydowała publiczność.
02.02.2003 08:27
Nagrodami są drewniane statuetki Jańcia Wodnika, wiejskiego filozofa i uzdrowiciela z filmu Jana Jakuba Kolskiego.
Nagrodę dla najlepszego aktora odebrał Janusz Gajos, za rolę w filmie "Tam i z powrotem" w reż. Wojciecha Wójcika.
Jańcio Wodnika dla najlepszej aktorki odebrała Agata Kulesza za rolę w filmie Iwony Siekierzyńskiej "Moje pieczone kurczaki". Iwona Siekierzyńska otrzymała nagrodę organizatorów Prowincjonaliów.
Duży sukces odniósł film Andrzeja Jakimowskiego "Zmruż oczy". Reżyser nie tylko został uznany za tegoroczne największe festiwalowe odkrycie, ale otrzymał również nagrodę dziennikarzy. Statuetki Jańcia Wodnika trafiły do autorów zdjęć do tego filmu: Pawła Śmietanki i Adama Bajerskiego oraz do kompozytora muzyki Tomasza Gąsowskiego.
Za najlepszy film dokumentalny publiczność uznała "Rozwój" Borysa Lankosza, a najlepszym fabularnym filmem krótkometrażowym został "Człowiek magnes" Marcina Wrony.
Jańcia Wodnika za całokształt twórczości odebrał podczas uroczystego zakończenia Prowincjonaliów znakomity polski dokumentalista, Kazimierz Karabasz. Również we Wrześni Karabasz otrzymał nagrodę prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego.
W tym roku zaprezentowano prawie 60 filmów fabularnych, dokumentalnych, telewizyjnych oraz z nurtu kina niezależnego. W konkursie uczestniczyły wyłącznie polskie produkcje z ostatnich kilkunastu miesięcy.
Oprócz tego kontynuowane były dwa cykle: "Prowincje świata" - pozwalające zaprezentować obrazy z innych obszarów kulturowych oraz "Porozmawiajmy o przyszłości" - w którym głos oddano młodym twórcom kina niezależnego.