Dziewczynki w piżamach na ulicy. Błąkały się po Rybniku
Policja z rybnickiej dzielnicy Boguszowice została zawiadomiona, że w nocy na ulicy błąkają się dwie dziewczynki w piżamach. Jak się okazało, dzieci uciekały przed pijaną matką. Kobieta miała ponad 2 promile alkoholu we krwi - czytamy w "Dzienniku Zachodnim".
Dwie siostry w wieku 10 i 13 lat uciekły po kolejnej awanturze. Krzyki słychać było w całej klatce. 38-letnia matka dzieci była pijana - informuje śląska policja. - Nawet nie wyglądała na zbytnio zmartwioną faktem, że jej dzieci o tej porze nie ma w domu - mówią policjanci.
- Jak się okazało, w mieszkaniu doszło do awantury pomiędzy pijaną kobietą i jej córkami, w rezultacie wystraszone dzieci, ubrane tylko w piżamy i kapcie, uciekły do babci, która mieszka kilkaset metrów dalej - mówi Aleksandra Nowara.
Kobieta została zatrzymana, a z komisariatu odebrał ją konkubent, który w trakcie całej awantury przebywał w pracy. - Dzieci zostały przekazane pod opiekę babci i cioci. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Prokuratura może postawić kobiecie zarzuty narażenia dzieci na utratę zdrowia lub życia. Grozi za to nawet do pięciu lat więzienia - mówi Nowara.
Źródło: Dziennik Zachodni