Dziennikarze TVN śmiali się z Azjaty. Robert Biedroń wykorzystał sytuację
Nie milkną echa niefortunnego dialogu prowadzących program "Dzień dobry TVN". Drwili z faktu, że najprzystojniejszym mężczyzną świata został Jungkook, wokalista koreańskiego zespołu. Okazuje się, że nie tylko oni. Dobrze na całej sytuacji wyszedł z kolei Robert Biedroń.
29.01.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:18
Prowadzący "Dzień dobry TVN" Andrzej Sołtysik i Anna Kalczyńska nie mogli powstrzymać się od drwin, kiedy informowali o sukcesie wokalisty koreańskiego k-popowego zespołu BTS. Jungkook zajął pierwsze miejsce w rankingu najprzystojniejszego mężczyzny świata. Echa tej sytuacji słychać już kolejny dzień.
Brad Pitt czy George Clooney - to ich prowadzący program spodziewali się na pierwszym miejscu rankingu. Kiedy Kalczyńska oznajmiła, że zajął je Jungkook, Sołtysik zareagował śmiechem. - Nic nam to nazwisko nie mówi. Twarz, powiedziałabym, niespecjalnie bardzo męska, prawda? - pytała Kalczyńska. - Chłopięca zdecydowanie, niemal dziecięca (...) i mnóstwo kolczyków - podkreślił Sołtysik. Grzywka na pewno nie robi go najprzystojniejszym człowiekiem. Tym bardziej, że włosy zakładam, że farbowane - rozśmieszyła Sołtysika współprowadząca.
Reakcje internautów były żywe i krytyczne. "Ciekawy nr 1. w trendach: #dziendobrytvnisoverparty. Wychodzi na to, że TVN, który poświęcił setki godzin na pogaduszki o tolerancji, puścił mega ksenofobiczny materiał, w którym toczy bekę i napuszcza ludzi na Azjatę" - napisał na Twitterze dziennikarz Wojciech Mucha.
Okazuje się, że śladem dziennikarzy TVN poszli pracownicy RMF FM. - Jak go zobaczyłem, z początku myślałem, że to jest piękna, gładka jak świeży oscypek Tajka. Justin Bieber wygląda przy nim na drwala. (…) Dla nas, z naszymi owłosionymi, słowiańskimi brzuchami nie ma miejsca w tym pędzącym świecie. W 2019 nie wygraliśmy, ale może wygramy w 2020 r. Andrzejowi Dudzie też kiedyś nie dawali żadnych szans - można było usłyszeć w radiu.
Wybór Azjaty na najpiękniejszego mężczyznę świata skomentował też pisarz Jacek Piekara. "Świat schodzi na psy!" - ocenił.
Robert Biedroń "stanuje ot7"
"Dzień dobry TVN" przygotował też sondę. Dziennikarz pytał ludzi o to, czy znają Jungkooka, ale pokazał zdjęcie innego członka zespołu. Pokazano opinie Polaków, którzy ocenili jego wygląd: "W uchu noszą kolczyki. Moja krowa też ma kolczyk!", "Facet musi być facet, a kobieta kobietą. A tutaj nie wiadomo, jak to jest" czy "Zniewieściały, nie wiem, małolat".
Na całym zamieszaniu skorzystał Robert Biedroń. Zaimponował użytkownikom Twittera, kiedy odpisał jednej z internautek na pytanie, kto jest jego ulubionym członkiem w zespole BTS. Odpowiedział młodzieżowym slangiem: "Stanuję ot7".
Być może Biedroń zyskał nowym zwolenników, którzy oddadzą na niego głos w wyborach prezydenckich. "Jeżeli pan Robert sprowadzi nam BTS do Polski, to chyba już wiemy, kto będzie miał największe poparcie w tym kraju" - napisał jeden z internautów. Biedroń odpisał: "Trzymam za słowo".
Ogromna popularność BTS
Zespół BTS zyskał ogromną popularność, zwłaszcza wśród najmłodszych słuchaczy. W 2018 roku członkowie zespołu znaleźli się na szczycie listy najbardziej wpływowych osobistości w Korei sporządzonego przez "Forbesa". W 2019r. podczas gali MTV Video Music Award zespół otrzymał nagrody w kategoriach "Najlepsza grupa" oraz "Najlepszy teledysk k-popowy".
Album "Map of the Soul: Persona" został trzecim numerem jeden zespołu na amerykańskiej liście Billboard 200, będąc jednocześnie ich trzecim numerem jeden w ciągu 11 miesięcy. Ten samym wynik osiągnął zespół The Beatles w latach 1995-1996.
Przeczytaj również:
"Lecę wam wpier...". Ogromna wpadka na żywo w TVN24
Tomasz Sekielski uderza w TVP. Namawia do bojkotu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl