"Zmarznięta dziewczynka". Dziecko zbierało na jedzenie przed sklepem
Przed jednym z warszawskich marketów niepokój klientów wzbudziła dziewczynka trzymająca w ręku plastikowy kubek oraz kartkę z informacją, że zbiera pieniądze na jedzenie. Na miejsce zostały wezwane służby.
Do zdarzenie doszło w środę w godzinach popołudniowym na warszawskim Wawrze. Numer straży miejskiej wybrał jeden z klientów marketu. "Mała, zmarznięta dziewczynka żebrze pod sklepem" - tak miało brzmieć zgłoszenie, z którym zadzwonił pod numer 986.
"Informacja natychmiast trafiła do patrolu znajdującego się najbliżej tego miejsca. Strażnicy szybko udali się przed wskazany dyskont. Już z daleka zauważyli stojącą przy wejściu drobną dziewczynkę" - relacjonuje straż miejska.
Według funkcjonariuszy, dziecko miało nie więcej niż 12 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Pokaz głuopoty" na przejeździe. Rowerzyści nagrani
Dziecko żebrało przed sklepem dla ojca i rodzeństwa
Dziewczynka początkowo była nieufna, ale w końcu przyznała, że żebrze dla rodziny. Powiedziała, że w domu czekają na nią tata, siostra i brat. Strażnicy nie znaleźli przy niej dokumentów ani telefonu, więc wezwali policję, aby ustalić jej tożsamość i odnaleźć rodziców.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń, skłanianie osób niepełnoletnich do żebrania podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Policja obecnie bada okoliczności sprawy, aby ustalić, czy w tym przypadku doszło do naruszenia prawa.
Przeczytaj też:
Źródło: fakt.pl