Dzieci pastwiły się nad małym kotem
Wyjątkowym bestialstwem wykazali się
czterej nieletni mieszkańcy Bielska-Białej, którzy w okrutny
sposób zabili małego kota. Przed śmiercią zwyrodnialcy
makabrycznie katowali bezbronne zwierzę - poinformowali bielscy policjanci.
Sierżant sztabowy Elwira Jurasz z bielskiej policji powiedziała, że we wtorek wpłynęło zgłoszenie, iż w centrum miasta na drzewie został powieszony mały kotek. Krótko potem zatrzymano sprawców - 13-14 letnie dzieci, w tym jedna dziewczynka.
Jurasz dodała, że o karze dla nastolatków zadecyduje sąd dla nieletnich.
Z ustaleń policji wynika, że zwierzę przed śmiercią było kopane i bite, także kijem po łebku. Jeden z nastolatków zrzucił cegłę na głowę kotka. Następnie powiesili martwe zwierzę na drzewie i kontynuowali makabryczne zajęcie. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że kot nie miał już oczu.