Dworczyk "pacyfikował" media? "Rozbroić bombę zanim wybuchnie"

Opublikowana na portalu poufnarozmowa.com wiadomość dotyczy reakcji zagranicznych mediów na publikację "Gazety Wyborczej". W mailu nie pada tytuł artykułu, który miał być powodem interwencji Dworczyka.

Tytuł opublikowanej wiadomości "MRO" sugeruje, że jej tematem mogły być publikacje "GW" na temat decyzji premiera ws. obsadzenia stanowiska Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

"Hej Mateusz, mam dobro wiadomość. Vanessa z Associated Press została pozytywnie 'spacyfikowana'. Wczoraj wieczorem z nią rozmawiałem i jestem pewny, że nie zrobi żadnego materiału" - miał napisać szef Kancelarii Premiera w mailu z 6 lutego 2018 roku.

W kolejnych słowach Dworczyk miał poinformować, że rozmawiał również z dziennikarzami z izraelskich gazet, by przekonać ich do wstrzymania swoich publikacji, przedstawiając argumenty rządu.

"Naturalnie, warto tę samą narrację (prawdziwą) podsunąć polskim mediom. Pomysł, by zrobił to Sellin jest bardzo dobry" - miał napisać. "Trzeba rozbroić tę bombę zanim wybuchnie" - dodał.

We wtorek w sieci pojawił się inne maile, z których wynika, że jeden z bliskich współpracowników premiera Mariusz Chłopik miał dostarczać pomysły na ataki osób LGBT w mediach. "Wydaje mi się, że powinniśmy poszukać więcej osób, które ze świata celebrytów będą krytykować LGBT, na razie udało się nam z Z. Boniek i jutro Zosia Klepacka" - czytamy w opublikowanej wiadomości.

Treść wiadomości wywołał olbrzymie oburzenie. "Dworczyk z Morawieckim dają ogłoszenie: 'Szukam celebryty, który skrytykuje LGBT'. Na razie odpowiedzieli Boniek i Klepacka. Ktoś jeszcze chętny do tej hejterskiej nagonki na ludzi? Zapiszecie się w historii. Na czarno" - napisał europoseł Wiosny Łukasz Kohut.