Dwoje polskich turystów zmarło na Krecie
Dwoje polskich turystów zmarło na Krecie. Turyści zaginęli 21 lipca w wąwozie Samaria. Sekretarz polskiej ambasady w Atenach powiedział w TVN 24, że oboje zmarli z wycieńczenia.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wawoz-samaria-na-krecie-6038708643193985g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wawoz-samaria-na-krecie-6038708643193985g )
Wąwóz Samaria na Krecie
Jak powiedział rzecznik ambasady RP w Atenach Sławomir Misiak, rodzeństwo z Górnego Śląska - 37-letniego mężczyznę i 40-letnią kobietę - uznano za zaginionych już w sobotę 21 lipca i od tego czasu trwała akcja ratunkowa. Mężczyznę znaleziono w czwartek nieprzytomnego, w stanie skrajnego wyczerpania. Zmarł kilka godzin po przewiezieniu do szpitala. Na martwą kobietę natrafiono dzisiaj.
Turyści odłączyli się w sobotę od grupy w parku narodowym Wąwóz Samaria. Jest to bardzo uczęszczany szlak na południowym zachodzie Krety. Jak podkreślił Misiak, znaleziono ich w bardzo niedostępnym miejscu, gdzie zapewne nie było zasięgu telefonu komórkowego.
Rzecznik powiedział, że temperatura w niektórych rejonach Grecji jeszcze w środę przekraczała 40 stopni C, ale do piątku spadła już o sześć stopni.
Misiak dodał, że w sprawie śmierci polskiego rodzeństwa będzie prowadzone dochodzenie.