Dwaj dezerterzy zabici na południu Rosji
W strzelaninie z żołnierzami i milicją na południu Rosji zginął jeden dezerter. Drugi zmarł z
odniesionych ran w drodze do szpitala.
17.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Dezerterzy opuścili jednostkę w mieście Majkop w niedzielę. Porwali samochód z kierowcą i zmusili go do wywiezienia ich za miasto. Podczas ucieczki zastrzelili dwóch milicjantów, którzy zatrzymali auto do kontroli. Zabrali ich broń i uciekli do lasu. We wsi Sadowaja w Republice Adygejskiej znaleźli się w okrążeniu. Odmówili poddania się i otworzyli ogień do ścigających. W strzelaninie zginął jeden z nich, drugi został ranny.
Zbiegów szukało 600 milicjantów i żołnierzy, którzy mieli rozkaz otwarcia ognia, gdy tylko ich zobaczą.
Niedawno w Czeczenii żołnierz rosyjski zastrzelił dwóch oficerów i zbiegł z jednostki. Następnie popełnił samobójstwo, gdy milicja chciała go aresztować.
W ostatnich latach dezercje, samobójstwa i przemoc są w armii rosyjskiej nagminne. (mag)