Dwa zamachy samobójcze w Bangladeszu
W dwóch zamachach
samobójczych w Bangladeszu zginęło - według różnych
źródeł - od 6 do 12 osób. Ok. 40 jest
rannych.
Oba zamachy miały miejsce przed budynkami sądów. Zamachowcy zdetonowali ukryte pod ubraniem ładunki niemal w tym samym czasie w dwóch miastach w różnych punktach kraju - w portowym Ćittagongu (ang. Chittagong) i Gazipurze (30 km na północ od stolicy kraju, Dhaki).
Wśród zabitych są policjanci i strażnicy sądowi. Rannych zostało wielu prawników - podaje agencja Reutera. Na miejscu zginęło też dwóch zamachowców-samobójców. Wielu rannych jest w stanie krytycznym.
Mimo iż do tej pory nikt nie przyznał się do zamachów, zdaniem policji prawdopodobnie odpowiedzialność za nie ponosi jedna z ekstremistycznych organizacji islamskich. W tym roku w Bangladeszu miało miejsce wiele podobnych zamachów bombowych, organizowanych przez zakazane ugrupowania, żądające wprowadzenia w kraju prawa koranicznego i ogłoszenia Bangladeszu państwem islamskim.
18 listopada w podobnych samobójczych zamachach bombowych zginęło dwóch sędziów w mieście Dżalakathi. Policja podawała wówczas, że ekstremiści stworzyli specjalny oddział zamachowców-samobójców, zapowiadając dalsze podobne ataki. Wśród organizacji, odpowiedzialnych za zamachy najczęściej wymienia się zakazaną Dżamatul Mudżahedin Bangladesz.