PolskaDwa lata więzienia dla oskarżonych ws. linczu

Dwa lata więzienia dla oskarżonych ws. linczu

Na kary od 2 lat w zawieszeniu do sześciu miesięcy w zawieszeniu skazał olsztyński Sąd Okręgowy sześciu mężczyzn z Włodowa, oskarżonych o udział w linczu na Józefie C.

23.10.2007 | aktual.: 23.10.2007 12:28

Sąd zmienił kwalifikację zarzutów stawianych trzem głównym oskarżonym - Tomaszowi, Krzysztofowi i Mirosławowi W. z zabójstwa na pobicie ze skutkiem śmiertelnym i skazał ich na dwa lata w zawieszeniu na trzy lata. Rafał W., odpowiadający za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia został skazany na rok w zawieszeniu na trzy lata, a Stanisław M. i Wiesław K. - oskarżeni za zbezczeszczenie zwłok - na sześć miesięcy w zawieszeniu na trzy lata.

Józef C. 60-recydywista, zginął 1 lipca 2005 r. Według mieszkańców Włodowa C. biegał po wsi z maczetą i zagrażał ich bezpieczeństwu. Alarmowana przez nich policja nie wysłała do Włodowa radiowozu.

W śledztwie dotyczącym linczu we Włodowie doszło do szeregu uchybień i błędów, co pozbawiło sąd materiału dowodowego - tak sędzia Agnieszka Śmiecińska uzasadniała wyroki w zawieszeniu dla sześciu oskarżonych w tej sprawie.

Na miejscu zdarzenia nie było lekarza sądowego; nie odnaleziono wszystkich przedmiotów (...), które były użyte w zdarzeniu(...), nie działał aparat fotograficzny i dlatego nie ma m.in. zdjęcia miejsca odnalezienia zwłok - wymieniał sędzia.

Bracia W. nie zostali skazani za zabójstwo Józefa C., ofiary linczu we Włodowie, bo opinia biegłych nie wykazała, kiedy i jakim narzędziem zadano śmiertelne ciosy, a wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonych - uzasadniał swój wyrok w tej sprawie olsztyński sąd okręgowy.

Braciom Tomaszowi, Krzysztofowi i Mirosławowi W. prokuratura zarzucała zabójstwo. Obrona chciała , by zostali skazani za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia - i do tego ostatecznie przychylił się sąd, skazując ich na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

Sędzia Agnieszka Śmiecińska podkreśliła, że właśnie ta kwalifikacja jest najbardziej korzystna dla oskarżonych. Dodała, że oni sami przyznawali się wyłącznie do udziału w pobiciu, i nie twierdzili by ich zamiarem było spowodowanie śmierci mężczyzny.

W tej sprawie skazany został też Rafał W. - odpowiadający za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia - na rok w zawieszeniu na trzy lata a także Stanisław M. i Wiesław K. - oskarżeni za zbezczeszczenie zwłok - na sześć miesięcy w zawieszeniu na trzy lata.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)