Dulkiewicz odpowiada Nawrockiemu ws. Jerzego Ż. "Bo go schowała pana koleżanka"
- W Gdańsku, mieście solidarności, osób potrzebujących pomocy się nie chowa, lecz otacza należytym szacunkiem i profesjonalnym wsparciem - tak Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska w WP reaguje na słowa Karola Nawrockiego z debaty prezydenckiej do Rafała Trzaskowskiego. Nawrocki przekonywał, że "pomagał" panu Jerzemu, a na uwagę, że nie miał z nim kontaktu, odpowiedział: "Bo go schowała pana koleżanka".
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski krótko odniosła się do wywołania jej w debacie prezydenckiej przez Karola Nawrockiego. Została ona przywołana podczas wymiany zdań między prezydentem Warszawy a prezesem IPN w pytaniu dotyczącym opieki nad Jerzym Ż. i przejęciem jego mieszkania w Gdańsku. Temat kawalerki w Gdańsku wywołał spięcie między kandydatami Koalicji Obywatelskiej i PiS.
- W Gdańsku - mieście solidarności - osób potrzebujących pomocy się nie chowa, lecz otacza należytym szacunkiem i profesjonalnym wsparciem. Tak było i jest również w przypadku pana Jerzego - mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska pytana przez dziennikarza WP o jej wywołanie w trakcie debaty.
Temat kawalerki w Gdańsku został wywołany pytaniem Rafała Trzaskowskiego. - Pana hucpa jest naprawdę nieprawdopodobna. Mianowicie mam tutaj oświadczenie, w którym pan się zobowiązał do dożywotniej pomocy panu Jerzemu. Jak wszyscy wiemy, pan Jerzy jest w DPS-ie. Czy Panu naprawdę nie wstyd, żeby takie rzeczy podpisywać, żeby o tym mówić? - pytał prezydent Warszawy, pokazując skan oświadczenia Nawrockiego, które opublikowali dziennikarze Interii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Trumpa trzeba obłaskawić? Posłanka mówi o strategii Trzaskowskiego
Wymiana Trzaskowski-Nawrocki
Trzaskowski dodał, że "ta hucpa i bezczelność jest po prostu nieprawdopodobna". - Pomagał pan Nawrocki panu Jerzemu za mieszkanie. Nie bezinteresownie. I do tego zobowiązał się, że będzie pomagał do końca życia, a pan Jerzy jest w DPS-ie. Nawet nie miał pan z nim kontaktu przez te ostatnie lata - mówił Trzaskowski.
Karol Nawrocki przekonywał, że "pomagał" panu Jerzemu. Odesłał widzów do mediów społecznościowych, gdzie publikował nagranie dotyczące sprawy mieszkania. Na uwagę, że nie miał kontaktu z panem Jerzym, odpowiedział: - Bo go schowała pana koleżanka. Wcześniej również wskazał na Aleksandrę Dulkiewicz, nie wymieniając jej jednak z imienia i nazwiska, ale kontekst nie pozostawia wątpliwości, że miał ją na myśli.
Kandydat wspierany przez PiS zarzucił prezydentowi Warszawy, że jest współodpowiedzialny za aferę reprywatyzacyjną. - Ja panu Jerzemu pomogłem i sprawiłem, że pana koleżanka - bo w Gdańsku są podobne praktyki jak w Warszawie macie te same zwyczaje - pan Jerzy nie stracił mieszkania komunalnego.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski