Duda odpowiada na krytykę Tuska. "Denerwują się"
Donald Tusk skrytykował weto Andrzeja Dudy wobec obniżki składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców. Prezydent postanowił premierowi odpowiedzieć. "Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi" - napisał.
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla części przedsiębiorców.
- Premier Donald Tusk skrytykował ruch prezydenta. "Szkodzą, bo mogą" - napisał.
- Odpowiedział mu sam Duda. "Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi" - napisał.
Prezydent Andrzej Duda zawetował we wtorek ustawę obniżającą składkę zdrowotną części przedsiębiorców. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka tłumaczyła m.in., że nie przeprowadzono konsultacji społecznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przejęzyczył się w stresie". Nawrocki przejął mieszkanie od 80-latka
Ruch ten skrytykował premier Donald Tusk. "PiS podwyższył składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zaproponowałem jej obniżenie. Prezydent Duda obniżenie zawetował. Szkodzą, bo wciąż mogą. Zostało 91 dni, 9 godzin i 2 minuty" - napisał szef rządu.
Na ten wpis zareagował sam Duda.
"Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi. A wciąż nie mogą. Nie pozwólcie!" - napisał Andrzej Duda na portalu X.
Co dalej ze składką zdrowotną?
Zaproponowane zmiany w składce zdrowotnej miały kosztować budżet państwa 4,6 mld zł, a nowe przepisy miały wejść w życie na początku 2026 r. Na obniżce nie ucierpiałaby ochrona zdrowia, gdyż po prostu rząd dopłaciłby do NFZ więcej. Mniej środków byłoby jednak na inne zadania władz.
Zgodnie z projektem składka zdrowotna dla przedsiębiorców miałaby być dwuelementowa. Dzieliłaby się na część ryczałtową (9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę) i procentową. W tej drugiej wersji rozliczający się skalą lub "liniówką" płaciliby 4,9 proc. od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Z kolei rozliczający się ryczałtem płaciliby 3,5 proc. od nadwyżki przychodów powyżej 3-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Projekt obniżki był mocno krytykowany m.in. przez Lewicę i Razem, które wskazywały na potrzeby finansowe w ochronie zdrowia. Kandydaci na prezydenta Adrian Zandberg i Magdalena Biejat spotkali się z Andrzejem Dudą i prosili go o rozważenie weta.
Koalicja rządząca zamierza znowu wnieść projekt obniżki, kiedy dojdzie do zmiany gospodarza w Pałacu Prezydenckim.
Czytaj więcej: