"Pieniądze leżą na ulicy". Duda o migracji w Niemczech
Prezydent Andrzej Duda wyraził swoje oczekiwania wobec nowego kanclerza Niemiec, Friedricha Merza, dotyczące migracji i roli Niemiec w Europie. - Migranci wierzą, że pieniądze leżą na ulicach Niemiec - stwierdził w wywiadzie dla dziennika "Bild".
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent Andrzej Duda wyraził swoje oczekiwania wobec nowego kanclerza Niemiec, Friedricha Merza, w kontekście migracji i roli Niemiec w Europie.
- Migranci wierzą, że w Niemczech pieniądze leżą na ulicy, co przyciąga ich do tego kraju, a Polska jest jedynie przystankiem w ich podróży.
- Duda podkreślił, że nie obawia się powrotu do kontroli granicznych, które mogą być jedynie symbolicznym gestem.
Jakie są oczekiwania Dudy wobec Niemiec?
Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z "Bild" wyraził swoje oczekiwania wobec nowego kanclerza Niemiec, Friedricha Merza. Duda podkreślił, że nie widzi potrzeby, aby jakiekolwiek państwo pełniło rolę lidera w Europie. - Nikt nie powinien narzucać innym swojego głosu, ponieważ ten kraj ma rolę przywódczą - stwierdził Duda.
Duda odniósł się również do kwestii migracji, zaznaczając, że większość migrantów przybywających do Polski ma na celu dotarcie do Niemiec. - Najpierw mają mit, że Niemcy chcą ich przyjąć. Wierzą, że Niemcy są bogate i pieniądze leżą na ulic - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przejęzyczył się w stresie". Nawrocki przejął mieszkanie od 80-latka
Czy Polska potrzebuje wsparcia niemieckiej policji?
Prezydent wyraził otwartość na współpracę z niemieckimi służbami w kontekście ochrony granic Polski z Białorusią i Rosją. - Dlaczego nie? (...) Jeśli niemieccy policjanci, niemieccy urzędnicy mogliby przyjechać do Polski i wesprzeć granicę, (...) to nie miałbym nic przeciwko - stwierdził Duda.
Duda odniósł się także do kwestii kontroli granicznych, które mogą być wprowadzone w odpowiedzi na napływ migrantów. - Może więcej samochodów będzie kontrolowanych na granicy, albo może się dowiemy, że to może być problematyczne, ale to nie jest duży problem. To raczej symbol - dodał prezydent.
Jakie są inne kluczowe kwestie poruszone przez Dudę?
Prezydent odniósł się również do kwestii dostaw broni do Ukrainy, podkreślając znaczenie nowoczesnego sprzętu, jak pociski Taurus. - Tak, Taurusy są ważne, podobnie jak inny nowoczesny sprzęt, a Niemcy mają ten nowoczesny sprzęt do dyspozycji - powiedział.
Duda wyraził także swoje zdanie na temat wydatków na obronność dla członków NATO, sugerując, że powinny one wynosić co najmniej trzy procent PKB. - Moim zdaniem powinno to być minimalne poziom trzech procent PKB. Tak było w czasach zimnej wojny, a widzimy, że czasy zimnej wojny wracają - zaznaczył prezydent.
Źródło: "Bild"