Duda uderza w nowego ministra sprawiedliwości. "Opowiada bzdury"
Prezydent Andrzej Duda uderzył w nowego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Jak stwierdził w rozmowie w Polsat News z Bogdanem Rymanowskim, Żurek "powinien mieć prowadzone postępowanie dyscyplinarne".
Andrzej Duda w poniedziałek wieczorem w Polsat News został zapytany o ruch Waldemara Żurka, który wystąpił do PKW o odwołanie z funkcji komisarzy wyborczych niektórych sędziów. Prezydent odparł, że nowy minister sprawiedliwości "sam powinien mieć prowadzone postępowanie dyscyplinarne". - Jako sędzia w sposób ostentacyjny przedstawiał swoje poglądy polityczne, co nigdy nie powinno mieć miejsca - mówił.
- Sędziom tego robić nie wolno, Konstytucja jasno stanowi, że nie mogą oni działać w sposób nielicujący z powagą urzędu i stanu sędziowskiego - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pogrążona w konflikcie koabitacja". Jak rząd będzie żył z Nawrockim
Jak podkreślił, "poglądy (Waldemara Żurka) są powszechnie znane, są bardzo radykalne". - To, co robi w tej chwili, czyli próba prześladowania sędziów powoływanych przez ostatnie praktycznie 10 lat, to jest ewidentny tego przejaw - kontynuował.
Na uwagę Bogdana Rymanowskiego o tym, że Waldemar Żurek, swoje działania tłumaczy, "przywracaniem praworządności", odparł, że "opowiada bzdury. - To jest wstyd, że ktoś, kto ma niby wykształcenie prawnicze, a jeszcze w dodatku przez lata należał do stanu sędziowskiego, opowiada takie bzdury - powiedział. - Minister Żurek miesza politykę z wiedzą prawniczą - podkreślił.