Hołownia odwołał spotkanie z Dudą. Jest reakcja prezydenta
Planowane na poniedziałek spotkanie Andrzeja Dudy z Szymonem Hołownią nie odbędzie się. Prezydent odniósł się do sprawy w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Po 10 latach Andrzej Duda żegna się z Pałacem Prezydenckim. Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie z wynikiem 50,89 proc. poparcia i zostanie zaprzysiężony w środę, 6 sierpnia. Ustępujący prezydent udzielił ostatniego wywiadu w pałacu Bogdanowi Rymanowskiemu.
Odwołane spotkanie z marszałkiem
Duda na wstępie rozmowy odniósł się do sprawy z Szymonem Hołownią. W poniedziałek miało się odbyć spotkanie prezydenta z marszałkiem nt. m.in. słów Hołowni, jakoby po wyborach ktoś z rządu namawiał go do opóźnienia zaprzysiężenia, co marszałek nazwał próbą "zamachu stanu".
- Fakty były takie, że właściwie spotkanie zaproponował sam pan marszałek (...) zwrócił się do mnie, że byłoby dobrze spotkać się jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Andrzej Duda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Odmawiam". Przed zaprzysiężeniem spłynęła lawina krytyki
Prezydent stwierdził, że to marszałek ostatecznie wycofał się z propozycji spotkania. - Widzieliśmy, co się działo w ostatnim czasie, w ostatnich dniach. Widzieliśmy też problemy, które miał pan marszałek po tym udzielonym wywiadzie, kiedy powiedział o zamachu stanu - mówił Duda.
- Fakty są takie, że do spotkania nie doszło, mimo że ja byłem gotowy. Byłem przekonany - podkreślił prezydent. - Żałuję, bo bardzo mi się miło zawsze rozmawia z panem marszałkiem. Nigdy nie mieliśmy żadnych problemów, jeżeli chodzi o rozmowę.
Na pytanie, czy jego zdaniem marszałek powinien zostać przesłuchany w prokuraturze i wyjawić, kto miał go namawiać do opóźnienie zaprzysiężenia Nawrockiego, Duda odparł:
- Nie jest żadną tajemnicą, że informacja o tym, że różne osoby przychodzą do pana marszałka - i politycy, i różnego rodzaju tak zwani eksperci, czy też przedstawiciele różnych tak zwanych elit prawniczych - zjawiają się u pana marszałka i na różne sposoby próbują go do różnych rzeczy przekonywać.
Na koniec prezydent stwierdził, że ma nadzieję, iż nic nie przeszkodzi zaprzysiężeniu Nawrockiego 6 sierpnia, ale "obawia się kompletnych szaleństw" po stronie obozu rządzącego.
Dwie kadencje Andrzeja Dudy
Podczas swojej prezydentury Andrzej Duda wielokrotnie korzystał z prawa łaski, co budziło wiele emocji. Ułaskawienie Roberta Bąkiewicza oraz pracowniczki naukowej z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie to jedne z ostatnich decyzji, które wywołały szeroką dyskusję.
Odznaczenia dla swoich
Duda niejednokrotnie wręczał odznaczenia osobom związanym z prawicą, co spotkało się z krytyką. Odznaczenia dla braci Karnowskich i Magdaleny Ogórek były postrzegane jako element budowania przyszłości politycznej prezydenta. Tomasz Terlikowski w swojej opinii dla Wirtualnej Polski zauważył, że takie działania są standardem w podzielonej politycznie Polsce.
Nowelizacje i decyzje ustawowe
Podczas swojej kadencji Duda podpisał wiele ustaw, które wzbudzały kontrowersje. Jedną z nich była nowelizacja ustawy o komornikach, która przesuwała granicę wieku odwołania z urzędu z 65 do 70 lat. Decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony polityków PiS, którzy wprowadzili wcześniejsze ograniczenia.
Ocena społeczeństwa
Sondaże pokazują, że opinie Polaków na temat prezydentury Dudy są podzielone. Według badań Pollster dla "Super Expressu", 50 proc. Polaków ocenia jego dwie kadencje negatywnie, podczas gdy 44 proc. ma o nich pozytywne zdanie. To pokazuje, jak bardzo jego prezydentura podzieliła społeczeństwo.
Źródło: WP Wiadomości, Polsat News