Trwa ładowanie...
01-09-2012 14:20

Duchowy testament kard. Carlo Marii Martiniego: Kościół pozostał 200 lat z tyłu

"Kościół pozostał 200 lat z tyłu. Czemu się nie otrząśnie?"- to fragment duchowego testamentu zmarłego 31 sierpnia włoskiego kardynała Carlo Marii Martiniego. Ostatnie wypowiedzi otoczonego charyzmą purpurata opublikował dziennik "Corriere della Sera".

Duchowy testament kard. Carlo Marii Martiniego: Kościół pozostał 200 lat z tyłuŹródło: AP, fot: Pier Paolo Cito
d43sp70
d43sp70

Ostatnie słowa kardynała, który zmarł w wieku 85 lat po latach zmagania się z chorobą Parkinsona, zostały zarejestrowane na początku sierpnia, tuż przed pogorszeniem się stanu jego zdrowia. Z emerytowanym arcybiskupem Mediolanu rozmawiał między innymi jezuita, ojciec Georg Sporschill.

W tym ostatnim, autoryzowanym wywiadzie kardynał Martini powiedział: - Kościół jest zmęczony, w Europie dobrobytu i w Ameryce. Nasza kultura postarzała się, nasze kościoły są wielkie, nasze klasztory są puste, a aparat biurokratyczny Kościoła rośnie, nasze obrzędy i nasze stroje są wystawne. Dobrobyt ciąży - ocenił włoski kardynał.

Zapytany o to, kto może pomóc obecnie Kościołowi, odparł: Radzę papieżowi i biskupom, by znaleźli 12 osób spoza szeregu na stanowiska kierownicze; ludzi, którzy byliby blisko najbiedniejszych, otoczeni przez młodzież i którzy próbowaliby nowych rzeczy.

Kard. Martini zaapelował o "nawrócenie" Kościoła. - Kościół musi uznać swoje błędy i musi podążać drogą radykalnych zmian, poczynając od papieża i biskupów - stwierdził.

d43sp70

- Skandale pedofilii skłaniają nas do wejście na drogę nawrócenia. Jednym z takich tematów jest kwestia seksualności i wszystkich spraw związanych z cielesnością. Musimy zadać sobie pytanie, czy ludzie słuchają wciąż rad Kościoła w kwestii seksualności. Czy Kościół jest nadal na tym polu autorytetem i punktem odniesienia czy tylko karykaturą w mediach? - powiedział.

Wyraził przekonanie, że specjalną opieką Kościół powinien otoczyć osoby rozwiedzione, ludzi, którzy zawarli nowe związki i rodziny z dziećmi z różnych małżeństw. Jego zdaniem ludzie ci są przez Kościół "dyskryminowani". W ten sposób zaś, ostrzegł, odsuwają się od niego nowe pokolenia.

- Kościół pozostał 200 lat z tyłu. Czemu się nie otrząśnie? Boimy się? Odczuwamy strach zamiast odwagi? - zapytał kardynał Carlo Maria Martini.

Tysiące ludzi oddają hołd kardynałowi Martiniemu

Tysiące Włochów oddają hołd zmarłemu kardynałowi Carlo Marii Martiniemu, którego ciało wystawiono w katedrze w Mediolanie. Zostanie tam również pochowany, obok krzyża świętego Karola Boromeusza.

d43sp70

Kolejka osób, które pragną przejść przed ciałem emerytowanego metropolity mediolańskiego, charyzmatycznego duszpasterza i myśliciela opłakiwanego przez cały kraj, stoi na placu przed katedrą od rana.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się katedrze w poniedziałek, a obecny będzie na nich premier Mario Monti. Mszę transmitować będą wszystkie największe włoskie stacje telewizyjne.

Dziennik "Corriere della Sera" zaapelował do papieża Benedykta XVI, by przybył na pogrzeb do stolicy Lombardii. Komentując ten apel watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone oświadczył: To decyzja, którą podejmie osobiście Jego Świątobliwość.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz napisał w depeszy kondolencyjnej, że śmierć kardynała Carlo Marii Martiniego "stanowi stratę nie tylko dla Włoch, ale dla wszystkich Europejczyków, niezależnie od ich przekonań".

d43sp70
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43sp70
Więcej tematów