Świat"Drwiliśmy z Arabów i gejów, śmiejemy się też z Żydów"

"Drwiliśmy z Arabów i gejów, śmiejemy się też z Żydów"

Flamandzkojęzyczna telewizja publiczna VRT w Belgii znalazła się w ogniu krytyki za kolejną audycję, którą uznano za antysemicką prowokację. Stacja broni się, twierdząc, że ma prawo do "satyry", a w programie satyrycznym "Człowiek pogryzł psa" tak samo traktuje inne mniejszości: Arabów, Turków, homoseksualistów.

06.02.2009 12:58

Tydzień temu w jednym z programów satyrycznych telewizja ta wyemitowała krótki montaż zatytułowany "Żydzi znowu się gniewają", pełen stereotypowych przedstawicieli społeczności żydowskiej z brodami, w chałatach itd. Program przypominał antysemicką propagandę z lat 30. i 40. Lektor zza kadru wymienia szereg instytucji, na które Żydzi się "jeszcze" nie gniewają, wśród nich Towarzystwo Przyjaźni Żydowsko-Amerykańskiej, a także firmy Rolex, Rolls-Royce oraz szlifierzy diamentów z Antwerpii...

Kontekstem tego filmu była skrytykowana przez środowiska żydowskie wypowiedź flamandzkiego ministra kultury Beta Anciauxa, który wcześniej porównał szaleńczy atak nożownika na żłobek w Derdemonde we Flandrii do działań Izraela w Strefie Gazy. Twierdził on, że i tu i tam ofiarami niewinneniewinne dzieci, "zabijane umyślnie przez agresora".

Cytowany przez AFP Terry Davids z wychodzącego w Antwerpii żydowskiego pisma "Joods Actueel" uważa, że film wygląda na prowokację ze strony VRT. - Jesteśmy oburzeni i zaszokowani - powiedział.

- Krytykowany program jest humorystyczny i satyryczny. Prawo do satyry jest prawem stacji publicznej - powiedziała rzeczniczka VRT Diane Waumans. Obiecała jednocześnie, że stacja wyciągnie konsekwencje z burzy, jaka rozpętała się wokół programu i "w przyszłości będzie ostrożniejsza".

Ulubione danie Hitlera

Krytycy, zwłaszcza po francuskiej stronie granicy językowej, wypominają jednak, że to już piąta wpadka VRT w ostatnich trzech miesiącach, która wywołała oburzenie wśród społeczności żydowskiej.

Wcześniej m.in. w jednym z programów kulinarnych pojawił się pomysł zaprezentowania "ulubionego dania Hitlera", jakim ma być pstrąg w maśle. Na skutek fali protestów, programu nie wyemitowano. Potem jeden z programów turystycznych był reklamowany karykaturą przedstawiającą nagiego prezentera o twarzy Hitlera wznoszącego rękę w nazistowskim pozdrowieniu, na tle swastyki.

Na początku roku z kolei VRT wyemitowała spektakl, w którym satyryk Philippe Geubels wyraził przekonanie, że żądając wycofania programu o pstrągu Hitlera "Żydzi trochę przesadzili". - Co zrobią, jeśli w Antwerpii nastąpi poważny wyciek gazu? Będą oskarżali miasto o prowokację? - pytał.

Joel Rubinfeld - jeden z liderów społeczności żydowskiej w Belgii, skupionej głównie w Antwerpii - krytycznie ocenił, że "w pojęciu VRT mnożenie tak zwanych humorystycznych prowokacji antysemickich przyczyni się do zwiększenia oglądalności".

Michał Kot

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)