Drugi w ciągu 6 tygodni szef MSW w Rumunii podał się do dymisji
W utworzonym zaledwie sześć tygodni
temu rumuńskim rządzie już po raz drugi dojdzie do zmiany na
stanowisku szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Urzędujący
zaledwie od 12 dni Liviu Dragnea podał się do dymisji.
03.02.2009 | aktual.: 03.02.2009 02:31
Jako przyczynę rezygnacji Dragnea podał zbyt niski budżet MSW, który uniemożliwia sprawne funkcjonowanie resortu i zapewnienie w Rumunii bezpieczeństwa.
Utworzony 22 grudnia rząd premiera Emila Boca współtworzą dwa najsilniejsze rumuńskie ugrupowania polityczne - postkomunistyczna Partia Socjaldemokratyczna (PSD) oraz powiązana z prezydentem Traianem Basescu Partia Demokratyczno-Liberalna (PD-L).
Pierwszym szefem MSW w nowym rządzie został Gabriel Oprea z PSD. Socjaldemokraci wkrótce jednak wycofali dla niego poparcie, sprzeciwiając się jego decyzji o mianowaniu na szefa departamentu wywiadu w ministerstwie Virgila Ardeleana, który w ich ocenie był zbyt bliski PD-L. Nie chcąc tworzyć napięć, które mogłyby odbić się na funkcjonowaniu koalicji rządowej, 13 stycznia Oprea podał się do dymisji. Tydzień później zastąpił go Dragnea.
Rumuński portal informacyjny NewsIn sugeruje, że Dragnea także mógł ustąpić w związku z opóźniającą się nominacją na stanowisko szefa departamentu wywiadu, co do której koalicja rządowa nadal nie może się porozumieć. Zaprzeczył temu jednak lider PSD Mircea Geoana.