Dramatyczny list 9‑latka do premier Szydło. Walczy o pieniądze na terapię dla swojego dziadka
• Lek dla dziadka to jego największe marzenie - napisał w liście do premier
• Zaapelował o pomoc w terapii dla wszystkich chorych na włóknienie płuc
• Miesięczne koszty to nawet 10-12 tys. złotych
• List chłopca do premier Beaty Szydło opublikowało RMF FM
06.12.2016 | aktual.: 06.12.2016 15:09
"Piszę do Pani, bo jest Pani najważniejszą osobą w kraju. Proszę Panią o pomoc dla mojego dziadka Wojtka, który choruje na idiopatyczne włóknienie płuc" - tak rozpoczyna się list 9-letniego Oliwiera, który walczy o terapią dla dziadka i innych chorych. Zaapelował do premier Beaty Szydło o pieniądze na leczenie. Miesięczne koszty to nawet 10-12 tys. złotych. List opublikowało RMF FM.
9-latek napisał, że "jeśli dziadek nie dostanie leków, to ostatni raz może spędzić z nami święta". Dziadek chłopa jest chory na idiopatyczne włóknienie płuc. To rzadka choroba, a lek na nią nie jest refundowany w Polsce refundowany. Oliwier napisał, że "to niesprawiedliwe, że inni chorzy mają leki, a dziadkowi nikt nie chce pomóc". Dodał, że "lek dla dziadka to jego największe marzenie".
- Wnuczek wie, że chorzy na włóknienie płuc są pozbawieni terapii - powiedział pan Wojciech w rozmowie z RMF FM. - Napisał list podobno, bardzo się przejmuje chorobą dziadka, kocha dziadka i chciałby, żeby dziadek żył. Jak najdłużej - powiedział.
Mężczyzna czuje się coraz gorzej, kilka dni temu w ciężkim stanie trafił do szpitala. - Bardzo źle się czuję, nie mogę oddychać w pełni. Mam nadzieję, że jeszcze wyjdę stąd, choć wyjeżdżając z domu nie byłem taki pewny - wyjaśnił.
Jest najdłużej żyjącym pacjentem z idiopatycznym włóknieniem płuc w Polsce. Według szacunkowych danych na IPF choruje około 4 tysięcy osób.
Oprac. Tomek Orszulak