- Wjazdy do Kijowa są częściowo odblokowane. Nad ranem przyjechały dwa autobusy ze Lwowa - relacjonowała z kijowskiego Majdanu Maria Górska dziennikarka Espreso TV. - Przyjazd autobusu był bardzo ważny dla ludzi na Majdanie. Myśleli, że nikt już im nie pomoże - powiedziała. Dziennikarka podkreśliła, że noc z wtorku (18.02) na środę była najgorszą ze wszystkich od początku protestów. - W nocy zginęło co najmniej kilka osób. Wśród nich dziennikarz Wiaczesław Weremij - dodała.