Dr Lepper z antysemickiej uczelni
Andrzej Lepper będzie musiał tłumaczyć się z kolejnej niejasnej karty w swoim politycznym życiorysie. Ze śledztwa dziennikarskiego obejmującego kilka krajów wynika, że Samoobrona wspiera interesy tajemniczej kijowskiej uczelni o nazwie Międzyregionalna Akademia Zarządzania Personelem (MAZP), znanej z jawnego antysemityzmu - ujawnia "Rzeczpospolita".
27.04.2006 | aktual.: 27.04.2006 07:37
Uczelnia uznawana jest na Ukrainie za kuźnię antysemityzmu. Głównie za przyczyną wystąpień Georgija Szczokina - twórcy i ideologa MAZP. Szczokin ceni Andrzeja Leppera. Doktorat honoris causa wręczył mu osobiście.
Rzeczpospolita" pisze, że Akademia obraca sporymi pieniędzmi, pochodzącymi z niejasnych źródeł.
A napiszcie sobie, że jestem antysemitą - odpowiada na pytania "Rzeczpospolitej" wściekły Andrzej Lepper.
Sympatia MAZP i Leppera nie jest platoniczna. Samoobrona wspiera interesy Akademii w Polsce. Kiedy Lepper zostanie wicepremierem, jego związki z MAZP mogą stać się dla Polski dużym problemem. Afera wokół tej uczelni już dawno przekroczyła granice Ukrainy.
W raporcie z 2004 r., do którego dotarła "Rzeczpospolita", Kongres USA pisze wprost: "Akademia otrzymuje poważne wsparcie finansowe z krajów arabskich i muzułmańskich, głównie z Iranu i Libii". To jeden z punktów zapalnych w stosunkach Waszyngtonu z Kijowem. Za przykładem prezydenta Mahmuda Ahmadineżada władze MAZP zażądały niedawno likwidacji Izraela - przypomina gazeta. (PAP)