Dożywocie dla oskarżonego o cztery zabójstwa
Dożywocie i możliwość ubiegania się o wyjście na wolność najwcześniej po 30 latach. Taki wyrok usłyszał oskarżony o serię zabójstw 38-letni Maciej Z. z Gdańska. W 2003 roku zamordował czworo mieszkańców Brodnicy, Gdańska i Redy. Zbrodnie popełnił na tle rabunkowym.
29.03.2007 | aktual.: 29.03.2007 18:26
Sąd uznał, że Maciej Z. działał z premedytacją i zabójstwa dokładnie zaplanował. Dlatego - jak wyjaśniał w uzasadnieniu wyroku sędzia Włodzimierz Brazewicz - dożywocie było jedyną słuszną w tym wypadku karą.
Z wyroku nie byli zadowoleni krewni ofiar zabójcy. Jak mówił bratanek jednej z zamordowanych kobiet - wyrok nie jest wystarczająco surowy. Jego zdaniem, skazany nie powinien już móc normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Mężczyzna wyraził żal, że w Polsce nie ma kary śmierci.
Gdański sąd skazał także na dwa lata pozbawienia wolności wspólniczkę zabójcy - 24-letnią Małgorzatę B. oskarżoną o paserstwo i zacieranie śladów zabójstw. Obydwa wyroki nie są prawomocne.