"Dostaniesz ode mnie kosę w żebro". Grożą prezesowi za niedyskryminację niezaszczepionych
"Za dyskryminację nieszczepionych dostaniesz ode mnie kosę w żebro, pokażę innym, że tak się nie robi i są za to konsekwencje" - takimi słowami zaczyna się wiadomość, którą otrzymał Krzysztof Balawejder od jednego z internautów. Prezesa MPK Wrocław zaatakowali antyszczepionkowcy po tym, jak wprowadził w firmie pewne obostrzenia dla osób, które nie przyjęły preparatu przeciwko COVID-19.
10.12.2021 09:29
Ledwie kilka dni temu Krzysztof Balawejder ogłosił, że w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem wprowadza w MPK Wrocław nowe wytyczne. Pracownicy miejskiej spółki zostali zobowiązani do noszenia maseczek ochronnych w miejscu pracy. Wyjątek dotyczy jedynie tych, którzy przyjęli preparat przeciwko COVID-19.
- Szczepienia ratują życie i chcę, byśmy wszyscy w firmie zachowali się odpowiedzialnie wobec naszych pasażerów i siebie nawzajem - tak tłumaczył PAP swoją decyzję prezes MPK Wrocław.
"Dostaniesz ode mnie kosę w żebro". Grożą prezesowi
Decyzja Balawejdera wywołała ostry sprzeciw antyszczepionkowców, którzy zaatakowali prezesa miejskiego przewoźnika. Jeden z nich za pośrednictwem Facebooka wysłał wiadomość, w której zagroził mu śmiercią.
"Typie za dyskryminację nieszczepionych dostaniesz ode mnie kosę w żebro, pokażę innym że tak się nie robi i są za to konsekwencje, wyciągnę ci serce którego de facto nie masz" - napisał do Balawejdera jeden z użytkowników Facebooka (pisownia oryginalna).
Co na to prezes MPK Wrocław? "Może i 'de facto' nie mam serca, ale mam rozum i nie zawaham się go użyć, by nadal zachęcać do szczepień, które ratują zdrowie i życie" - napisał Krzysztof Balawejder w mediach społecznościowych.
Jak podkreślił Balawejder, takie wiadomości dodają mu sił, ale w tym konkretnym przypadku doszło do przekroczenia granic, dlatego o popełnieniu przestępstwa poinformowane zostały organy ścigania.
Tymczasem 78 proc. pracowników zaplecza MPK Wrocław jest zaszczepionych przeciwko COVID-19. Najlepszą frekwencją szczepień (87 proc.) może pochwalić się dział mechaników autobusowych.
Zobacz także