Dorn: potrzebna współpraca dyrekcji szkół z policją

Dorn odniósł się do zapowiedzi premiera Jarosława Kaczyńskiego o przeglądzie wszystkich szkół w kraju; miałyby tego dokonywać trzyosobowe zespoły złożone z przedstawiciela administracji oświatowej, policji i prokuratury, które spotykałyby się z dyrektorami placówek, komitetami rodzicielskimi i uczniami.

Tu nie chodzi o żadnego rodzaju trójki, ale o stworzenie mechanizmu, który będzie stale wywierał nacisk na dyrekcje szkół, by współpracowały z policją i samorządem, i stworzenia atmosfery mówienia o tym, co dzieje się w szkole - powiedział Dorn.

Według niego, działania te powinny w pierwszej kolejności objąć gimnazja. Wicepremier powołał się przy tym na otrzymane od komendanta głównego policji statystyki, z których wynika, że to właśnie w gimnazjach popełnianych jest najwięcej, spośród szkół wszystkich typów, przestępstw - zarówno najbardziej drastycznych, jak i pospolitych.

Wicepremier przytoczył także dane, z których wynika, że po tragicznej śmierci 14-letniej gimnazjalistki z Gdańska "lawinowo wzrosła liczba" doniesień i informacji przekazywanych policji przez dyrekcje i nauczycieli o tym, że w szkole dochodzi do różnych incydentów.

W resorcie pracujemy nad tym od dłuższego czasu - nad przestępczością w szkołach, i uznaliśmy, że kluczem są dyrekcje szkół. Tam, gdzie nie wstydzą się poinformować o nieprawidłowościach, tam policja działa i problemy minimalizuje. Tam, gdzie współpracy nie ma, problem narasta - powiedział wicepremier. Zapowiedział, że będą tworzone listy szkół "co do których policja ma rozpoznanie, że dochodzi do patologii, a dyrekcje o tym nie informują".

Jako przykład udanej współpracy ze szkołami Dorn wskazał realizowany m.in. w Małopolsce program, w ramach którego policja przyznaje certyfikaty "Bezpieczna szkoła".

Dorn przebywał w piątek w Krakowie, gdzie m.in. uhonorował wyróżniających się policjantów.