Doradca Putina grozi Zachodowi. "Nasza marynarka będzie gotowa"
Doradca prezydenta Rosji Władimira Putina oskarżył Wielką Brytanię i kraje Unii Europejskiej o plany wprowadzenia blokady morskiej m.in. na Bałtyku. - Jeśli instrumenty dyplomatyczne lub prawne nie przyniosą skutku, nasza marynarka wojenna będzie gotowa zapewnić bezpieczeństwo rosyjskiej żeglugi - zapowiedział.
Co musisz wiedzieć?
- Doradca Władimira Putina Nikołaj Patruszew oskarżył Zachód o próbę utworzenia "blokady morskiej" wobec Rosji.
- Zapowiedział, że jeśli dyplomacja nie przyniesie skutku, to rosyjska marynarka jest "gotowa zapewnić bezpieczeństwo" statkom.
- Wcześniej Patruszew oskarżał NATO o "terroryzm" wobec rosyjskich statków.
W rozmowie z "Kommiersantem" były szef Rady Bezpieczeństwa, a obecnie przewodniczący Kolegium Morskiego Rosji Nikołaj Patruszew oskarżył Wielką Brytanię oraz kraje Unii Europejskiego o chęć zablokowania dostępu Rosji do mórz. Według niego tego typu "zagrożenia i wyzwania" narastają z każdym dniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja będzie mieszać w wyborach w Polsce? Ministra: Wiem, że tak będzie
- Zachód nie wstydzi się już otwarcie mówić o swoich zamiarach wydalenia naszej żeglugi, a plany sankcji, o których mówią na przykład Brytyjczycy i niektórzy członkowie UE, zaczynają generalnie przypominać blokadę morską - mówił Patruszew.
"Nasza marynarka jest gotowa"
Zapowiedział, że wszelkie takie próby spotkają się z "proporcjonalnym oporem". - Jeśli instrumenty dyplomatyczne lub prawne nie przyniosą skutku, nasza marynarka wojenna będzie gotowa zapewnić bezpieczeństwo rosyjskiej żegludze - mówił. - Gorące głowy w Londynie lub Brukseli muszą to jasno zrozumieć - dodał.
Wcześniej oskarżył NATO o próbę pozbawienia Rosji dostępu do Morza Bałtyckiego i sparaliżowania pracy portów w obwodach leningradzkim i kaliningradzkim.
Patruszew stwierdził, że Zachód stosuje "metody terrorystyczne". Jako przykład podał incydent z rosyjskim statkiem towarowym Ursa Major, który zatonął na Morzu Śródziemnym. Na jego pokładzie doszło do eksplozji. Nie podano jednak dowodów na sabotaż.
Czytaj więcej: