Dopiero Jan Paweł II przerwał milczenie papieży
Pius XII milczał na temat zagłady narodu żydowskiego, ale Paweł VI nie mówił też głośno o tym, co działo się za żelazną kurtyną. Milczenie papieży
przerwał dopiero Jan Paweł II, który upomniał się o prawa człowieka.
W watykańskim dzienniku "L'Osservatore Romano" pisze o tym włoski historyk Andrea Riccardi.
16.11.2008 | aktual.: 16.11.2008 02:40
Profesor Riccardi, założyciel rzymskiej Wspólnoty św. Idziego na Zatybrzu, powraca w swoim szkicu do kwestii milczenia Piusa XII na temat zbrodni hitlerowskich, szczególnie na temat Holokaustu. Włoski historyk przyznaje, że było ono podyktowane "polityczno-dyplomatyczną metodą Stolicy Apostolskiej" i przypomina, że pod tym względem kontynuatorem papieża Pacellego był Paweł VI.
Ponieważ przedmiotem jego troski był los katolików w krajach rządzonych przez komunistów, papież starał się nawiązać kontakt z ich rządami. Było oczywiste, zauważa profesor Riccardi, że polityka ta wymagała zmiany publicznego stanowiska wobec komunizmu. To, co niektóre środowiska katolickie interpretowały jako wolę dialogu z marksizmem, było w rzeczywistości "aktem gorzkiego realizmu"- stwierdza autor. Dodaje, że w tym samym czasie prawdziwe oblicze komunizmu obnażał Aleksander Sołżenicyn.
Dopiero w 1978 roku, po wyborze Karola Wojtyły, papież, choć kontynuował politykę kontaktów z rządami komunistycznymi, zaczął mówić głośno o prawach człowieka- zauważa Andrea Riccardi.
M.Lehnert