Trwa ładowanie...
18-02-2014 13:34

Donald Tusk: debata z Kaczyńskim tylko twarzą w twarz. 3 marca do dyspozycji jest Arłukowicz

Premier Donald Tusk poinformował na konferencji prasowej, że nie weźmie udziału w debacie z ekspertami, zaproponowanej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak powiedział szef rządu, 3 marca, w terminie podanym przez PiS, do dyspozycji będzie minister zdrowia Bartosz Arłukowicz wraz z ekspertami z ministerstwa zdrowia. Premier zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego o debatę, ale twarzą w twarz. - Mam nadzieję, że nie zabraknie mu odwagi - podkreślił. - Donald Tusk stchórzył - skomentował decyzję premiera rzecznik PiS Adam Hofman.

d3kdqcg
d3kdqcg

Tusk powiedział, że dyskusje pomiędzy ekspertami to rzecz cenna i interesująca. Dlatego - jak mówił - nie wyklucza, że na debacie zaproponowanej przez PiS 3 marca w sprawie zdrowia pojawi się minister zdrowia i eksperci resortu zdrowia. Zastrzegł jednocześnie, że dobre wychowanie i kultura osobista wymagałaby wspólnego ustalenia terminu i miejsca takiej debaty. Jak dodał, termin i miejsce debaty zostały narzucone przez PiS w "taki trochę arogancki sposób".

- Traktuję to (debatę w sprawie zdrowia) jako bardzo poważne zobowiązanie PiS i prezesa Kaczyńskiego, że kończy się zła polityka mówienia "nie, bo nie" i oskarżania o wszystkie możliwe plagi polskiego rządu, tylko że (teraz) jest gotowość do poważnej rozmowy, do tego co można zrobić osobno, co można zrobić wspólnie i w jaką stronę powinny pójść zmiany w Polsce - powiedział szef rządu.

Jednocześnie stwierdził, że będzie "tak, jak od lat zwracał się do prezesa Kaczyńskiego, żeby zechciał stanąć twarzą w twarz". - W interesie publicznym jest podjęcie debaty twarzą w twarz, bez chowania się, bez kluczenia, bez ucieczki. Będę zwracał się do prezesa Kaczyńskiego, żeby stanął (ze mną) twarzą w twarz, wymienił się argumentami i nie krył się za ekspertami - powiedział Donald Tusk. Jak dodał premier, "nie domagałby się debaty, gdyby nie deklaracja prezesa Kaczyńskiego, że chce go zastąpić na stanowisku premiera".

- Ja jestem do dyspozycji, możemy umówić się w dowolnym terminie i w dowolnym miejscu na taką debatę (twarzą w twarz) - podkreślił Tusk. Stwierdził, że dyskusje pomiędzy ekspertami to rzecz cenna i interesująca, ale "na debatę ekspertów jest gotów wysyłać ekspertów, na debatę ministrów i kandydatów na ministrów jest gotów wysyłać ministrów". - Natomiast jeśli prezes Kaczyński uważa, że powinniśmy porozmawiać o zdrowiu, to jestem gotów porozmawiać o zdrowiu, ale z prezesem Kaczyńskim, a nie ekspertami - dodał Tusk. - Rządzenie to nie jest domena ekspertów - podkreślił.

d3kdqcg

Zdaniem premiera gospodarzami debaty - "tak jak w całym cywilizowanym świecie - powinny być media, a nie jedna ze stron debaty". - Kluczem jest gotowość do stanięcia twarzą w twarz, debata jest wtedy atrakcyjna i służy telewidzom, kiedy ma charakter pojedynku - podkreślił.

Hofman: Tusk stchórzył, jedziemy w Polskę

Do stanowiska premiera odniósł się na konferencji prasowej rzecznik PiS Adam Hofman. - Niestety bardzo nam przykro, że Donald Tusk okazał się strasznym tchórzem i nie jest w stanie debatować, skonfrontować swojego programu z ekspertami, boi się merytorycznie wymieniać się argumentami, mimo swojej ciężkiej sytuacji - powiedział Hofman dziennikarzom w sejmie. Jak dodał, "skoro Tusk się boi, nie ma argumentów i tchórzy, to trudno". - Jedziemy w Polskę rozmawiać z Polakami - podkreślił rzecznik PiS.

Zaznaczył, że premier na debatę PiS o zdrowiu wysyła Arłukowicza ze strachu. - Miejsce na debatę z ministrem Arłukowiczem jest w komisji zdrowia - powiedział Hofman.

- Przywiązanie Donalda Tuska do rządu głupców, który uważa, że eksperci (...) nie powinni doradzać, też mnie dziwi. Mieliśmy kiedyś dyktaturę ciemniaków, teraz mamy rządy głupców. Szkoda, bo mądrych ludzi warto słuchać - podkreślił rzecznik PiS.

d3kdqcg

Kaczyński: uznam, że premier po prostu stchórzył

Wcześniej szef PiS Jarosław Kaczyński wykluczył debatę z premierem Donaldem Tuskiem w formule "jeden na jeden". Jego zdaniem debata jest możliwa tylko z udziałem ekspertów. - Jest nasza propozycja i to jest propozycja dobra. Dotyczy problemu numer jeden dla społeczeństwa. Rozmowa powinna być jednak z udziałem ekspertów, bo ani premier, ani ja nie jesteśmy w tej dziedzinie ekspertami. Pewne rzeczy być może trzeba by moderować i prostować, pilnować, żeby dyskusja miała merytoryczny charakter - powiedział prezes PiS w radiowej "Jedynce".

Dopytywany, co będzie oznaczała ewentualna odpowiedź premiera, że gotów jest porozmawiać, ale tylko "jeden na jeden", odparł: - Uznam, że merytorycznej dyskusji premier się boi, że po prostu stchórzył.

Szef PiS dodał, że premier również "stchórzy", jeżeli nie zgodzi się na przyjęcie odrzuconych przez sejm na początku lutego propozycji PiS zmian w regulaminie Sejmu - tzw. pakietu demokratycznego. - (Pakiet demokratyczny) będzie prowadził do tego, że premier raz na miesiąc będzie musiał odpowiadać na pytania posłów w sejmie i nie będzie w sytuacji bezwzględnej przewagi - podkreślił Kaczyński.

d3kdqcg

- Kto tutaj tchórzy, kto nie chce rozmawiać o poważnych sprawach? - tak Jarosław Kaczyński komentował natomiast wpis na Twitterze rzecznik rządu. "Kobiety nie cenią mężczyzn, którzy chowają się za plecami innych np. ekspertów. Panie Prezesie stań do debaty jeden na jeden. Nie tchórz" - napisała Małgorzata Kidawa-Błońska, odnosząc się do debaty z ekspertami.

Debata, by wyjaśnić nowy program PiS

W sobotę Tusk zaproponował Kaczyńskiemu debatę; mogłaby ona - zdaniem szefa rządu - wyjaśnić wątpliwości dotyczące nowego programu PiS.

Z kolei w poniedziałek Kaczyński zwrócił się do Tuska, by 3 marca wziął udział w debacie z nim i ekspertami na temat służby zdrowia. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że premier jest gotów do debaty "jeden na jeden" z liderem PiS na dowolny temat.

d3kdqcg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3kdqcg
Więcej tematów