Dla Hiszpanów wolność. Dla Amerykanów i Brytyjczyków śmierć
Część zakładników wymieniają na pieniądze
Część zakładników wymieniają na pieniądze. Innych mordują
W weekend trzech hiszpańskich dziennikarzy, którzy zostali uprowadzeni w Syrii w lipcu ubiegłego roku w pobliżu Aleppo, zostało uwolnionych. Nie ujawniono tożsamości porywaczy ani szczegółów operacji. Uwolnieni to Antonio Pampliega (na zdjęciu), Jose Manuel Lopez i Angel Sastre, którzy prawdopodobnie razem przybyli do Syrii, aby informować o wojnie domowej w tym kraju.
W marcu 2014 roku uwolniono innych trzech hiszpańskich dziennikarzy przetrzymywanych w Syrii przez wiele miesięcy. Również wtedy nie ujawniono szczegółów operacji. Przypuszcza się, że rząd w Madrycie zapłacił za nich okup, ale nigdy nie potwierdzono tego oficjalnie.
Nie wszyscy porwani przez ekstremistów dziennikarze mieli tyle szczęścia. Amerykanów i Brytyjczyków przeważnie czekała śmierć.
(WP, TVN24, TVP Info, PAP, oprac.: mg)
Próba odbicia zakończona fiaskiem. Zginął od kul terrorystów
W grudniu 2014 roku amerykańscy komandosi podjęli akcję ostatniej szansy i próbowali uratować dwóch zakładników więzionych przez bojowników Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego w Jemenie. Jednym z nich był Luke Somers (na zdjęciu) porwany we wrześniu 2013 roku. Akcja zakończyła się niepowodzeniem. Ekstremiści w ostatniej chwili zastrzelili mężczyzn.
Dziennikarz przed egzekucją musiał powiedzieć, że "płaci cenę" amerykańskiej interwencji w Iraku
We wrześniu 2014 roku dżihadyści z Państwa Islamskiego opublikowali w internecie wideo z egzekucją amerykańskiego zakładnika. Był to Steven Sotloff - dziennikarz, który zaginął w północnej Syrii w sierpniu 2013 roku. Pisał o konfliktach w Bahrajnie, Egipcie, Turcji, Libii i Syrii.
Egzekucji Sotloffa dokonano przez ścięcie głowy.
Dżihadyści ścięli amerykańskiego dziennikarza
- Spędziliśmy siedem miesięcy w bardzo ekstremalnych warunkach, w tym przez tydzień byliśmy skuci. Jeden z drugim, dzień i noc - tak w 2014 roku francuski dziennikarz Nicolas Henin wspominał towarzysza niewoli Jamesa Foleya (na zdjęciu). Henina dżihadyści uwolnili dzięki staraniom francuskich władz. Amerykański dziennikarz został zamordowany.
Wideo ze sceną egzekucji zatytułowane "Przesłanie dla Ameryki" umieszczono na internetowych portalach społecznościowych. "To jest James Wright Foley, obywatel amerykański, obywatel waszego kraju. Dzisiaj wasze lotnictwo wojskowe atakuje nas w Iraku codziennie. Wasze naloty powodują ofiary wśród muzułmanów. Nie walczycie już z powstańcami. Jesteśmy armią islamską i państwem, które zostało zaakceptowane przez wielką liczbę muzułmanów na świecie" - mówi zamaskowany mężczyzna. Następnie odcina głowę klęczącemu człowiekowi.
Nagranie szybko zostało usunięte z portali społecznościowych.
Najwięcej w Syrii i we Francji
W 2015 roku zginęło 69 dziennikarzy. Najwięcej w Syrii i we Francji - informował pod koniec roku amerykański Komitet Obrony Dziennikarzy. W 2014 roku życie straciło 61 osób.
Aż 68 procent reporterów, którzy stracili życie podczas pełnienia obowiązków, zostało zamordowanych. Większość z nich zabili islamscy ekstremiści.