Deskur: będzie kontrola MSW ws. omyłkowej akcji antyterrorystów

Po zakończeniu prokuratorskiego śledztwa w sprawie omyłkowej akcji katowickich antyterrorystów rozpocznie się szczegółowa kontrola Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - zapowiedział w sejmie wiceminister z tego resortu Michał Deskur. - Pragnę zapewnić, że po wnikliwym wyjaśnieniu wszelkich okoliczności zostaną wyciągnięte konsekwencję służbowe wobec osób winnych zaistniałej sytuacji - zaznaczył Deskur.

Michał Deskur
Źródło zdjęć: © PAP | Adrian Starus

Deskur, który w ministerstwie nadzoruje m.in. policję, odpowiadał na pytania posłów Ruchu Palikota dotyczące wydarzenia z 20 marca. Tego dnia antyterroryści wtargnęli do jednego z katowickich mieszkań, spodziewając się tam groźnego przestępcy. Poturbowali mieszkającą tam parę. Poszkodowani mówili, że byli kopani, szarpani, a mieszkanie zostało zdemolowane. Kobieta miała być uderzana głową o podłogę, w wyniku czego straciła część zęba, mężczyzna miał doznać m.in. urazu oka. Przestępca był w tym samym budynku, ale w innym mieszkaniu.

Deskur zapowiedział w czwartek, że kontrola podjęta przez MSW zostanie przeprowadzona po zakończeniu czynności prokuratorskich tak, by kontrolerzy mieli pełny dostęp do materiałów, które są w dyspozycji prokuratorów. - Zostaną podjęte wszelkie kroki mające na celu ustalenia przyczyn, okoliczności i osób winnych zaistniałej sytuacji - powiedział.

Przypomniał, że w tej sprawie kontrolę przeprowadziła już komenda wojewódzka policji w Katowicach. Efektem jej są postępowania dyscyplinarne wszczęte wobec dwóch policjantów odpowiedzialnych za zaplanowanie akcji.

- W najbliższych dniach raport z tego postępowania (policyjnego) zostanie zaprezentowany ministrowi spraw wewnętrznych. Pragnę zapewnić, że po wnikliwym wyjaśnieniu wszelkich okoliczności zostaną wyciągnięte konsekwencję służbowe wobec osób winnych zaistniałej sytuacji - zaznaczył Deskur.

Poinformował również, że policja rozpoczęła już przygotowanie nowych zasad i metodyki działania w podobnych sytuacjach. Już w środę szef policji Marek Działoszyński poinformował, że powołał specjalny zespół, który zajmuje się m.in. wprowadzeniem obowiązku rejestracji tego typu akcji.

Wiceminister podkreślił równocześnie, że nawet najlepsze szkolenie "nie gwarantuje, że takie sytuacje nie będą mieć już miejsca". - MSW zobliguje policję do wypracowania mechanizmów umożliwiających zminimalizowanie ryzyka wystąpienia takich zdarzeń w przyszłości - dodał.

W środę informację w tej sprawie na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych przedstawiał szef MSW Jacek Cichocki i kierownictwo policji. Poinformowali, że do pomyłki doszło z powodu kilku błędów dotyczących m.in. dowodzenia akcją na miejscu zatrzymania poszukiwanego i wymiany informacji pomiędzy policjantami.

To był kluczowy błąd

Kluczowym błędem - jak mówił wiceszef policji Andrzej Rokita - było to, że policjanci pomylili piętra. Wchodząc z piwnicy, czyli poziomu minus jeden weszli na piętro drugie, a nie na trzecie. Na drzwiach nie było tabliczki; to, że jest to właściwy lokal potwierdził ochroniarz pracujący w budynku. Kontrola wykazała też, że przed akcją zatrzymania policjanci nie dostali od kolegów z wydziału do walki z przestępczością samochodową zdjęcia poszukiwanego.

Według Rokity antyterroryści nie sforsowali od razu drzwi, tylko krzyknęli: "Otwierać. Policja". Zdecydowali się na siłowe wejście w momencie, gdy zorientowali się, że znajdujący się w środku mężczyzna blokuje drzwi nogami. Według niego było to potwierdzeniem, że w środku może być przestępca.

Odnosząc się do postępowania antyterrorystów powiedział, że procedury związane z zatrzymaniem nie przewidują ani kopania, ani uderzenia głową o żadne elementy.

Tuz po zdarzeniu przedstawiciele śląskiej policji przepraszali poszkodowanych, także za pośrednictwem mediów. Deklarowali przy tym m.in. szybkie pokrycie szkód.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nie pierwszy taki skandal. Już wcześniej okradano Luwr
Nie pierwszy taki skandal. Już wcześniej okradano Luwr
W akcji policja, LPR i strażacy. Ratowali kobietę na przejściu dla pieszych
W akcji policja, LPR i strażacy. Ratowali kobietę na przejściu dla pieszych
Szef MSZ Iranu dodał wpis po polsku. Stanowcza reakcja Sikorskiego
Szef MSZ Iranu dodał wpis po polsku. Stanowcza reakcja Sikorskiego
Amerykański cios w Rosję? Zełenski potwierdza
Amerykański cios w Rosję? Zełenski potwierdza
Brudziński o wakacjach z Kaczyńskim. Piwo i przepowiednia z tęczą
Brudziński o wakacjach z Kaczyńskim. Piwo i przepowiednia z tęczą
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"