Demonstracje i starcia na wschodzie Ukrainy
Starcia na wschodzie Ukrainy. Wielu rannych - zdjęcia
Tysiące ludzi wyszły na ulice Charkowa i Doniecka
Ponad pięć tysięcy ludzi zebrało się w centrum Charkowa na wiecu "w obronie miasta i całego południowego wschodu Ukrainy". Doszło do starć, dziesiątki osób zostało rannych, gdy uczestnicy prorosyjskiej demonstracji odnieśli obrażenia podczas próby wdarcia się do budynku lokalnych władz. W ruch poszły kamienie i granaty ogłuszające. Jednak na razie nie wiadomo, kto był stroną atakującą. Według służb prasowych Euromajdanu ponad 100 osób odniosło obrażenia.
Niespokojnie było również w Doniecku, gdzie odbył się prorosyjski wiec z udziałem 10 tys. ludzi. Według niepotwierdzonych doniesień, przekazanych przez Euromajdan PR na Twitterze, słychać było tam strzały. Donieck to matecznik odsuniętego od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza. Demonstranci zebrali się na Placu Lenina w centrum miasta.
Agencja Interfax-Ukraina podaje, że uczestnicy wiecu trzymają rosyjskie flagi, sztandar partii "Rosyjski Blok" i transparenty z napisami "Donbas z Rosją", "'Berkut' z narodem, naród z 'Berkutem'", "Donbas - wstawaj". W trakcie wiecu rosyjski sztandar zawisł na gmachu władz administracyjnych miasta. Protestujący deklarowali, że wspierają "aspiracje Krymu przyłączenia się do Rosji".
Również w Odessie tysiące zebrały się pod rosyjskimi i sowieckimi flagami.
Na zdjęciu: starcia w Charkowie.
(PAP, WP.PL/tbe)