Decyzja ws. Katynia do końca lipca

Instytut Pamięci Narodowej nie zdecydował
jeszcze o ewentualnym wszczęciu śledztwa katyńskiego. Decyzja taka
ma zapaść w ciągu najbliższych dwóch miesięcy - informuje "Nasz
Dziennik".

Kolegium IPN pod koniec kwietnia opowiedziało się za podjęciem polskiego dochodzenia w sprawie mordu polskich oficerów, pozostawiając ostateczną decyzję o tym w suwerennej gestii prezesa. Decyzja taka miała zapaść w ciągu najbliższych kilku tygodni. Ciechanowski powiedział nam, że stanie się to do końca lipca. Tymczasem kilka dni temu ambasador rosyjski w Polsce przekazał, podczas spotkania z Kieresem, pismo, w którym zapewnia o gotowości Rosji do dalszego kontynuowania śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej - podaje dziennik.

Jako usprawiedliwienie zwłoki w postępowaniu strona rosyjska podała oczekiwanie na pomoc prawną z Ukrainy, która jak do tej pory nie została udzielona. Negatywnej odpowiedzi udzieliła Białoruś, stwierdzając, że nie posiada dokumentów potwierdzających mordy na Polakach. Pismo z ambasady rosyjskiej o podobnej treści otrzymał również Stefan Melak, przewodniczący Społecznego Komitetu Katyńskiego. Podpisany pod nim charge d'affaires V. Sedykh odpiera zarzuty Melaka o kompletnym impasie postępowania rosyjskiego i zapewnia o aktywnej dwustronnej współpracy polsko-rosyjskiej w tej kwestii - pisze gazeta.

Oba pisma informują również o nieznanym szerzej - nawet jak się okazuje kierownictwu IPN - protokole podpisanym z inicjatywy polskiej 31 maja 1995 r. w Warszawie. Zgodnie z nim Ukraina i Białoruś miałyby się zobowiązać do samodzielnego zbadania przypadków rozstrzeliwań polskich obywateli w latach 1939-1940, a następnie przekazać ustalenia rosyjskiej prokuraturze. IPN zwrócił się do resortu sprawiedliwości o pomoc w odnalezieniu tych umów. Instytut ocenia liczbę sprawców odpowiedzialnych za popełnienie zbrodni katyńskiej na ok. 2 tys. Jednak bliższe jej ustalenie napotyka na trudności. Wystosowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości prośba do prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej o przekazanie imiennych składów osobowych wszystkich jednostek organizacyjnych i oddziałów NKWD, które wzięły udział w wykonaniu polecenia z marca 1940 r., nie spotkała się z pozytywnym odzewem - pisze "Nasz Dziennik". (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Sztorm Johannes w Szwecji. Nie żyje mężczyzna, tysiące osób bez prądu
Sztorm Johannes w Szwecji. Nie żyje mężczyzna, tysiące osób bez prądu
Podszywali się za lekarzy. Senior straciłby 200 tysięcy
Podszywali się za lekarzy. Senior straciłby 200 tysięcy
Ostrzeszów rezygnuje z zatrudnienia Gizeli Jagielskiej. Wybuchł protest
Ostrzeszów rezygnuje z zatrudnienia Gizeli Jagielskiej. Wybuchł protest
Ostrzega przed groźnymi konsekwencjami. Polska odpowiada Zacharowej
Ostrzega przed groźnymi konsekwencjami. Polska odpowiada Zacharowej
Dramat w Gwatemali. Autobus spadł do wąwozu, są zabici i ranni
Dramat w Gwatemali. Autobus spadł do wąwozu, są zabici i ranni
Grecja: Ewakuacja 840 osób w 5 dni. Akcje na południe od Krety
Grecja: Ewakuacja 840 osób w 5 dni. Akcje na południe od Krety
Morderstwo dwóch Niemców. Polacy zatrzymani w Hiszpanii
Morderstwo dwóch Niemców. Polacy zatrzymani w Hiszpanii
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Nawrocki apeluje: nie możemy porzucić naszej odwagi
Nawrocki apeluje: nie możemy porzucić naszej odwagi
Protest w PG Silesia. Minister przyspiesza spotkanie z górnikami
Protest w PG Silesia. Minister przyspiesza spotkanie z górnikami
Zełenski jedzie do USA. "Trump ma wrażenie, że umowa jest gotowa"
Zełenski jedzie do USA. "Trump ma wrażenie, że umowa jest gotowa"
Sześć osób zginęło w Wigilię. Prokuratura ujawnia, kim są ofiary
Sześć osób zginęło w Wigilię. Prokuratura ujawnia, kim są ofiary