Debata przed II turą. Polsat wystosował oświadczenie
Spór o debatę przed II turą wyborów prezydenckich trwa. Telewizja Polsat poinformowała, że "w obliczu impasu przy organizacji debaty prezydenckiej", stacja zgłasza chęć zorganizowania jej samodzielnie.
Co musisz wiedzieć?
- Polsat zgłosił chęć samodzielnej organizacji debaty prezydenckiej w obliczu trudności w uzgodnieniu jej ram organizacyjnych przez TVP, TVN24 i Polsat.
- Debata zaplanowana na środę o godzinie 20 miała być wspólnym przedsięwzięciem trzech TVP, TVN24 i Polsat. PiS dąży do rozszerzenia liczby prowadzących i dopuszczenia do udziału TV Republika oraz wPolsce24.
- Wyniki I tury: Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki uzyskał 29,54 proc. głosów.
W południe miały zostać wznowione rozmowy między sztabami Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego ws. debaty organizowanej przez TVP, TVN24 i Polsat przed II turą wyborów prezydenckich.
Polsat z oświadczeniem ws. debaty prezydenckiej
Tymczasem Polsat "w obliczu impasu przy organizacji debaty" zgłosił gotowość do przeprowadzenia wydarzenia samodzielnie. "Wyborcy powinni mieć komfort w pełni świadomego wyboru" - podkreśla w oświadczeniu Wiesław Walendziak, redaktor naczelny Telewizji Polsat.
"Niestety, kolejne próby doprowadzenia do takiej debaty rozbijają się o niemożność uzgodnienia jej ram organizacyjnych. W tej sytuacji Telewizja Polsat zgłasza propozycję przeprowadzenia debaty samodzielnie. Bierzemy pełną moralną i profesjonalną odpowiedzialność za jakość jej realizacji, na otwartej antenie Polsatu, z udostępnieniem sygnału wszystkim zainteresowanym" - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy Warszawy skomentowali wyniki wyborów
Na godzinę 20 w środę zaplanowana została debata organizowana przez TVP, TVN24 i Polsat przed II turą wyborów prezydenckich. W poniedziałek odbyło się pierwsze spotkanie w sprawie jej przygotowania. PiS chciał rozszerzyć liczbę prowadzących i domagał się dopuszczenia do udziału w wydarzeniu TV Republika i wPolsce24.
Rozmowy ws. debaty kontynuowano we wtorek rano. Sztabu kandydata KO, Wioletta Paprocka poinformowała w sieci, że zostały one zerwane. "Wszystko uzgodnione, nagle telefon i koniec rozmów. Tak to wygląda" - napisała na platformie X szefowa Paprocka. Wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski zaprzeczył, twierdząc, że jadą w południe do TVP, by "walczyć" o "uczciwą debatę".
Źródło: Polsat, X, PAP, WP