Trwa ładowanie...

Czystki w rosyjskiej armii po buncie Prigożyna. Są nowe doniesienia

Kluczowe dla wojny postacie, gen. Michaił Mizincew i Siergiej Surowikin, mają być przetrzymywane w Moskwie - takie informacje przekazał "The Wall Street Journal". Amerykański dziennik donosi także o zatrzymaniach i zawieszeniach ważnych i doświadczonych oficerów.

Siergiej Surowikin ma być przetrzymywany w MoskwieSiergiej Surowikin ma być przetrzymywany w MoskwieŹródło: Wikipedia, fot: Mil.ru
d13mf6s
d13mf6s

Co najmniej 13 wysokich rangą oficerów zostało zatrzymanych, zaś 15 zawieszonych w ramach czystki po buncie Jewgienija Prigożyna - donosi w czwartek "The Wall Street Journal", powołując się na swoje źródła.

- W tych zatrzymaniach chodzi o to, by wyczyścić szeregi tych, którym nie można więcej ufać - powiedziało dziennikowi jedno ze źródeł wtajemniczonych w sprawę.

Oficerowie tracą stanowiska

Wśród 13 zatrzymanych oficerów niektórzy mieli zostać zwolnieni, w tym zastępca szefa sił powietrznych gen. Andriej Judin oraz wiceszef wywiadu wojskowego Władimir Aleksiejew.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Powinni dostać jasny plan". Paweł Kowal o Ukrainie

W Moskwie wciąż przetrzymywany ma być zaś sam Surowikin, były dowódca rosyjskich sił w Ukraine, który cieszył się poparciem Prigożyna. Wojskowy ostatni raz był widziany na nagraniu 23 czerwca, kiedy apelował do Prigożyna o powstrzymanie rebelii. Komentatorzy spekulowali, że wojskowy mógł zostać zmuszony do tego apelu.

d13mf6s

Gazeta wskazuje, że szef komisji obrony rosyjskiej Dumy Andriej Kartapołow stwierdził w tym tygodniu, że Surowikin "odpoczywa" i "nie jest obecnie dostępny". Według źródeł "WSJ" jest on poddawany wielokrotnym przesłuchaniom i ma zostać wypuszczony, "kiedy Putin zdecyduje, jak zająć się efektami buntu".

Zatrzymano nawet "rzeźnika Mariupola"

Zatrzymany ma być również były wiceszef MON gen. Michaił Mizincew, zwany "rzeźnikiem Mariupola" ze względu na swoją rolę w brutalnym bombardowaniu miasta. Mizincew został zwolniony z tej roli w tym roku i dołączył do grupy Wagnera.

W tej sprawie wypowiedział się także Piotr Łukasiewicz, były ambasador RP w Afganistanie. "'Armageddon' i 'Rzeźnik' zatrzymani, los innych malowniczych pseudonimów niepewny. Według 'WSJ' czystki po-Prigożynowe trwają. Ciekawe jakie efekty te zatrzymania będą miały w czasie wojennym. Przebiegły Stalin czyścił armię przed rozpoczęciem wojny" - napisał na Twitterze.

Dziennik "The Wall Street Journal" twierdzi, że pozycja Kremla jest skomplikowana ze względu na wieści, że szef grupy Wagnera nadal przebywa w Rosji, a nie - jak miał umówić się z Putinem - na Białorusi.

d13mf6s

Przypomina przy tym, że rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że Putin spotkał się z Prigożynem na Kremlu 29 czerwca, co według Pieskowa było "oznaką lojalności" oligarchy wobec Putina.

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d13mf6s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d13mf6s
Więcej tematów