Czy to koniec panowania Elżbiety II?

Jak pisze "Super Express" podczas świątecznego przemówienia królowa Elżbieta II ma ogłosić abdykację, chwilę później głos za zabrać 73-letni książę Karol. To on powinien objąć tron po królowej, ale jak czytamy i "jemu zdrowie nie dopisuje". Nieoficjalnie mówi się, że książę podjął decyzję o rezygnacji z tronu na rzecz syna i księżnej Kate.

95-letnia Elżbieta II jest najdłużej panującą królową Wielkiej Brytanii, a od 13 października 2016 najdłużej panującą głową państwa na świecie.

Problemy ze zdrowiem

Królowa na prośbę lekarzy zniknęła z życia publicznego w pierwszej połowie października. Medycy zalecali jej odpoczynek, który trwał cztery tygodnie. Z tego powodu odwołała swój udziału w serii wydarzeń m.in. w konferencji klimatycznej COP26 w Glasgow.

Dopiero w połowie listopada Elżbieta II przyjęła na audiencji w zamku w Windsorze generała Nicka Cartera, który odchodzi z funkcji szefa sił zbrojnych. To była jej pierwsza oficjalna aktywność od czasu opuszczenia Niedzieli Pamięci - dnia gdy oddawany jest hołd poległym żołnierzom. Na kilka godzin przed rozpoczęciem uroczystości poinformowano, że że z powodu urazu pleców królowa nie będzie obecna.

"Królowa, po naciągnięciu mięśni pleców, z wielkim żalem podjęła dziś rano decyzję, że nie będzie mogła uczestniczyć w dzisiejszych uroczystościach Niedzieli Pamięci pod The Cenotaph. Jej Wysokość jest rozczarowana, że opuści tą uroczystość" - poinformował Pałac Buckingham.

Druga publiczna aktywność królowej miała miejsce pod koniec listopada gdy wzięła udział w podwójnej ceremonii chrzcin dwóch prawnuków. Dziećmi, które ochrzczono podczas prywatnej ceremonii w Windsorze, byli urodzony w lutym tego roku syn księżniczki Eugenii i Jamesa Brooksbanka - August Philip Hawke oraz urodzony w marcu syn Zary i Mike'a Tindallów - Lucas Philip.