Czy nasza cywilizacja jest skazana na zagładę?
Zbliża się koniec naszej cywilizacji?
Ostrzegawcza lekcja historii
Obecnie, gdy ludzkość zmaga się z silnymi zmianami klimatycznymi, ważne jest, by pamiętać, że nasze czasy nie są pierwszymi, w których klimat zagraża cywilizacji. Takie sytuacje zdarzały się już wielokrotnie w historii, kończąc się upadkiem takich cywilizacji, które wydawały się absolutnie potężne, przynajmniej na skalę lokalną.
Przykłady można mnożyć - jednym z nich jest kultura Anasazi, która przez trzynaście wieków panowała na obszarach Wielkiej Kotliny Amerykańskiej w Ameryce Północnej. Co spowodowało zakończenie potęgi tego szczepu Indian? Gigantyczna susza, która w latach 1130 - 1180 doprowadziła do klęski głodu, a wskutek niej także do wojen, a nawet kanibalizmu, a na koniec wielkiego eksodusu ludności z jej państwa. To jednak tylko jeden z wielu przykładów upadku cywilizacji przez zmiany klimatyczne.
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Imperium Khmerów w Kambodży
Niezwykła świątynia Angkor Wat w okolicach obecnej stolicy Kambodży, Siem Reap, stanowi pozostałość po silnej kulturze Imperium Khmerów. Całe miasto było znane z niezwykłej zamożności, bogatego dorobku wielu pokoleń oraz imponującej architektury. Khmerowie posiadali znakomicie funkcjonujący system kanalizacji oraz potrafili oczyszczać wodę, która spadała do specjalnych rezerwuarów podczas silnych, letnich deszczy monsunowych.
Sielanka trwała do XV wieku. Wspaniałe khmerskie miasto stało się ofiarą nadeksploatacji natury przez wiele pokoleń oraz zabójczy kryzys dostępu do wody, związany ze zmianami klimatu (nagły wzrost opadów). Nie pomogły nawet futurystyczne systemy wodne. Okazało się, że technologia nie jest w stanie pokonać natury.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Wikingowie na Grenlandii
Pomimo że Krzysztofa Kolumba powszechnie uważa się za pierwszego europejskiego odkrywcę Ameryki Północnej, to jednak wikingowie wyprzedzili go o ponad 500 lat. Geograficznie częścią tego kontynentu jest bowiem Grenlandia (Wikingowie dotarli jednak również do wybrzeży dzisiejszej Kanady), a wikińskie osadnictwo trwało tam przez kilka stuleci. W XIV wieku nastąpił jednak upadek, spowodowany przede wszystkim przez silne ochłodzenie.
Przybycie wikingów na Grenlandię przypadło na okres tzw. "średniowiecznego optimum klimatycznego", okresu ciepłego, trwającego w przybliżeniu od 800 do 1200 roku. Wówczas lodowata Grenlandia cieszyła się stosunkowo łagodnym klimatem, który umożliwiał rolnictwo i hodowlę bydła. W IV wieku przyszła jednak tzw. "mała epoka lodowa", która doprowadziła do upadku grenlandzkiego osadnictwa. Około 1500 roku wszystkie nordyckie wsie były już opuszczone - ich mieszkańcy popłynęli do Europy w poszukiwaniu cieplejszego klimatu, który umożliwiałby im przetrwanie.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Harappa
Cywilizacja z epoki brązu, umiejscowiona na terytorium dzisiejszego Pakistanu, przypada na drugą połowę trzeciego tysiąclecia przed naszą erą. Pomimo niezwykle zamierzchłych czasów, Harappa była znakomicie zorganizowanym państwem liczącym ponad 5 milionów ludzi. Posiadała dobrze prosperujące tkanki miejskie (miasto Harappa oraz Mohenjo-daro) z systemami wodnymi. Co doprowadziło do upadku tej kultury? Dwa wieki bezlitosnej suszy - do takiego wniosku doszli geolodzy analizujący osad miejscowych jezior. Co ciekawe, problemy z suszą miały w tym samym czasie także dwie inne cywilizacje tamtych czasów - grecka i egipska.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Państwo Majów
Upadek tej silnej indiańskiej cywilizacji, który przypadł na 8 i 9 wiek naszej ery, fascynował naukowców przez wiele lat. Nie nastąpił on nagle - wciąż istnieją wątpliwości dotyczące stopniowego opuszczania przez ludność wielkich piramid, pałaców oraz obserwatoriów astronomicznych. Istnieją rozliczne teorie wyjaśniające eksodus Indian z tej części dzisiejszego Meksyku - od epidemii chorób po zewnętrzną inwazję.
Najbardziej powszechnie uznawana teoria dotyczy jednak silnej suszy, która miała trwać nawet przez 200 lat. Wiele miast Majów było usytuowanych na terenach pustynnych, przez co mieszkańcy byli zdani na zbieraną pieczołowicie wodę z deszczu. Nawet niewielkie zmiany rocznych sum opadów mogły zatem mieć tragiczne konsekwencje. Po dość krótkim czasie imperium Majów opustoszało - pozostały po nim jedynie zabytki, do dziś zadziwiające poziomem kultury i nauki, jaki reprezentowali ich budowniczowie.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Lekcja dla naszego pokolenia
Część zmian klimatycznych następuje w naturalnych cyklach. Starożytne cywilizacje nie emitowały gazów cieplarnianych do atmosfery, nie zapracowały zatem same na ich upadek. Ze względu na ograniczony, choć często imponujący jak na czasy poziom rozwoju technologii, ówcześni ludzie nie mieli żadnych szans na równą walkę z naturą, choć skala naturalnych zmian klimatycznych była minimalna, w porównaniu z dzisiejszym, przemysłowym okresem. Czy naszą, globalną cywilizację również zatem czeka klęska?
Zobacz więcej w serwisie pogoda.