"Czy Chrystus mógłby spokojnie żyć w naszym kraju?" Omena Mensah odpowiada Młodzieży Wszechpolskiej
Nie milkną echa wypowiedzi rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej o tym, że "osoba czarnoskóra nie jest Polakiem". Urodzona w Polsce Omenaa Mensah, której ojciec pochodził z Ghany, odpowiada: "To światopogląd faszystowski".
Prezenterka telewizyjna Omenaa Mensah odniosła się do wypowiedzi rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej Mateusza Pławskiego, który w wywiadzie udzielonym portalowi DoRzeczy.pl powiedział: "My patrzymy na naród całościowo, jako Młodzież Wszechpolska uważamy, że ważne są trzy czynniki – wspólnie czynnik kulturowy i religijny, czynnik polityczny i czynnik etniczny. Uważamy, że powinna funkcjonować dwustronna identyfikacja i dlatego jednak uważamy, że osoba czarnoskóra nie jest Polakiem".
- Trudno w ogóle komentować taką wypowiedź, bo to światopogląd faszystowski, którego boleśnie doświadczyliśmy, jako naród na własnej skórze i żaden Polak za nic w świecie nie chce do niego wracać - skomentowała w rozmowie z WP Omenaa Mensah. - To klasyczny rasizm, który w polskim prawie jest karany i musi być piętnowany. Ja, jako Polka wychowywana w kulturze i tradycjach chrześcijańskich mówię stanowcze NIE takim wypowiedziom. Czytając te słowa zastanawiam się, czy Chrystus, który przecież był pochodzenia żydowskiego, mógłby spokojnie żyć w naszym kraju? - dodała.
Omenaa Mensah urodziła się w Jeleniej Górze. Jej mama jest Polką, a tata pochodzi z Ghany. Z racji swojego pochodzenia i koloru skóry, zwłaszcza w dzieciństwie, miewała wiele nieprzyjemnych sytuacji wynikających z braku tolerancji polskiego społeczeństwa.
Prezenterka od ponad dwóch lat prowadzi fundację Omenaa Foundation, w której jednym z filarów jest tolerancja, a w swojej działalności ogromną wagę przykłada do szacunku do innych ludzi niezależnie od pochodzenie, koloru skóry, orientacji, czy statusu materialnego.