Czteroletni chłopiec wypadł z pociągu, dziecko nie żyje
Czteroletni chłopiec wypadł z pociągu relacji Poznań-Leszno. Zginął na miejscu. Rodzice zauważyli, że nie ma dziecka podczas wysiadania z pociągu.
07.02.2003 11:26
"Chłopiec wypadł z pociągu relacji Poznań-Leszno w miejscowości Oborzyska Stare. Rodzice zauważyli, że nie ma dziecka, wysiadając z pociągu na stacji w Czempiniu. Ciało martwego dziecka znalazła obsługa pociągu, który przejeżdżał trasą jako następny po tym, z którego wypadł chłopiec. Nie wiemy, w jaki sposób dziecko wypadło z pociągu" - poinformował w piątek nadkomisarz Jarosław Szemerluk z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
"Obsługa pociągu, która znalazła dziecko, przywiozła je na stację do Czempinia. Tam lekarz pogotowia stwierdził, że dziecko zmarło na miejscu wypadku po wypadnięciu z pociągu" - dodał Szemerluk.
Sprawą zajmuje się już prokuratura. Policja traktuje to zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek. "Rodzicom może jednak zostać postawiony zarzut niedopilnowania dziecka. O tym zadecyduje prokuratura" - powiedział nadkomisarz Szemerluk. (mag)