Czternastka książek powalczy o statuetkę Angelusa

Wrocław już czwarty raz organizuje konkurs i funduje nagrodę dla pochodzącego z Europy Środkowej autora najlepszej prozy. Poznamy go 5 grudnia w Teatrze Muzycznym Capitol.

- Przed nami jeszcze dwa spotkania - mówi prof. Stanisław Bereś, jeden z jurorów. - Kto wygra? Tego nigdy nie wiadomo do ostatniej chwili. W finałowej siódemce znajdą się jednak na pewno same świetne książki, z górnej, europejskiej półki - dodaje.

Wśród półfinałowej czternastki są: "Mamidło" Davida Albahariego (W.A.B.), "To wszystko" Janusza Anderma-na (Wydawnictwo Literackie), "Kłakocki Adam i jego cienie" Ihara Babkou (Oficyna 21), "Fabryka muchołapek" Andrzeja Barta (W.A.B.), "Pieniądze od Hitlera" Radki Denemar-kovej (Oficyna Wydawnicza Atut).
O nagrodę powalczą też: "Matki" Teodory Dimowej (PIW), "Sąsiedzi i ci inni" Oty Filipa (Atut), "Bambino" Ingi Iwasiów (Świat Książki), "Ruta Tannenbaum" Miljenki Jergo-vicia (Czarne), "Trzy sekundy nieba" Sigitasa Parulskisa (Czytelnik), "Marsz Polonia" Jerzego Pilcha (Świat Książki), "Powrót do domu" Bernharda Schlinka (Świat Książki), "Przypadki inżyniera ludzkich dusz" Josefa Škvorec-ký'ego (Pogranicze) i "Gulasz z turula" Krzysztofa Vargi (Czarne).

Do nagrody wydawcy mogą zgłaszać książki autorów pochodzących z 21 krajów. Finałowa siódemka zostanie wybrana 20 października. Lau-reata poznamy podczas Wrocławskich Promocji Dobrych Książek. W tym roku dostanie 150 tys. zł i statuetkę Angelusa, autorstwa Ewy Ros-sano.
Dotychczasowymi laureatami wrocławskiej nagrody byli Ukrainiec Jurij Andruchowycz za powieść "Dwanaście kręgów", Austriak Martin Pollack za "Śmierć w bunkrze - opowieść o moim ojcu" oraz - w zeszłym roku - Węgier Péter Esterházy za "Harmonia celestis". Po laur jeszcze nigdy nie sięgnął polski autor.
Angelus to niejedyna nagroda literacka fundowana przez Wrocław. Co roku do rywalizacji o miano najlepszego stają też poeci, honorowani statuetką Silesiusa.