Członkowie rządu dyskutowali o budżecie na przyszły rok
W rządowym hotelu przy ul. Parkowej w Warszawie odbyło się w środę nieformalne spotkanie członków rządu poświęcone założeniom przyszłorocznego budżetu. Wicepremier, minister gospodarki - Janusz Steinhoff określił jako "bliskie zeru" szanse na przyjęcie przez rząd założeń przedstawionych przez ministra finansów - Jarosława Bauca.
15.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Po dzisiejszej dyskusji szanse na przyjęcie tego dokumentu oceniam jako bliskie zeru - powiedział, podając jako powód swojej oceny m.in. względy społeczne.
Steinhoff poinformował, że w czwartek zbieraja się Komitet Ekonomiczny i Komitet Społeczy Rady Ministrów, które będą obradować nad budżetem. Do rozmów zostanie zaproszona opozycja.
Z założeń do projektu budżetu na rok 2002, do których dotarła Informacyjna Agencja Radiowa, wynika, że resort finansów obawia się, iż deficyt może przekroczyć 80 miliardów złotych.
Według nieoficjalnych informacji, minister finansów proponuje min. wstrzymanie na dwa lata waloryzacji wynagrodzeń pracowników budżetówki, emerytur i rent, zamrożenie zasiłków, wstrzymanie prac nad ustawami zwiększającymi wydatki, modyfikację Karty Nauczyciela, likwidację wspólnego podatkowego rozliczania się małżonków, wprowadzenie podatku importowego i podwyższenie niektórych stawek VAT. Projekt przewiduje też powrót do dawnej (7,5%) stawki na kasy chorych i likwidację niektórych zwolnień podatkowych.
Według resortu finansów, wzrost gospodarczy w 2002 roku będzie wynosić 2,9%, a inflacja 5,1%.(as)