Czerwona strefa w całym kraju? Tłumaczymy nowe obostrzenia
Prawdopodobnie od soboty cała Polska będzie czerwoną strefą. Taką możliwość ujawnił premier Mateusz Morawiecki. Takie rozwiązanie wprowadzi szereg zmian - tłumaczymy je krok po kroku.
Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego ma obradować w środę wieczorem nad nowymi obostrzeniami w całym kraju. Już w czwartek premier ma ogłosić decyzje na konferencji prasowej. Jednak podczas wywiadu Mateusz Morawiecki uchylił rąbka tajemnicy. - Będę rekomendował, by od soboty cała Polska była strefą czerwoną - mówił w Polsacie szef rządu.
Polityk tłumaczył, że obecnie w całym kraju jest 317 "czerwonych" powiatów. - Już dzisiaj jest to ok. 75-80 proc., więc takie rozróżnienie powoli robi się bezprzedmiotowe - tłumaczył. Oto co w najbliższych dniach może się zmienić.
Czerwona strefa. Jakie obostrzenia obowiązują?
* Limit osób w sklepach to pięć osób na jedną działającą kasę dla sklepów powierzchniowych do 100 metrów kwadratowych. Dla większych sklepów będzie to jedna osoba na 15 metrów kwadratowych
* Działalność gastronomiczna jest możliwa od 6 do 21, potem możliwe tylko wydawanie posiłków na wynos
* Zakaz organizacji imprez okolicznościowych takich jak wesela
* Maksymalnie 1 osoba na 7 metrów kwadratowych w kościołach
* Zgromadzenia publiczne dozwolone do 10 osób
* W transporcie publicznym nie może być zajętych więcej, niż 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich miejsc
* Zamknięte są aquaparki, baseny i siłownie
Rząd nie wyklucza także wprowadzenia nowych obostrzeń - te jednak mają zostać ujawnione dopiero w czwartek. - Do wprowadzenia jeszcze bardziej surowych obostrzeń aspiruje obecnie 16 powiatów. Wskaźnik nowych zakażeń na 10 tys. mieszkańców wynosi tam ponad 42. Siedmiokrotnie przekracza współczynnik dla strefy żółtej - mówił w rozmowie z WP Piotr Tarnowski analityk i ekspert IT, który na bazie danych Ministerstwa Zdrowia opracowuje dane o najbardziej zakażonych koronawirusem powiatach.