Coś niepokojącego dzieje się w Anglii. "Psychopatyczne mewy" pikują
W nadmorskich miejscowościach Anglii dochodzi do niepokojących incydentów z udziałem mew. Okazuje się, że są one "dokarmiane" narkotykami, które sprawiają, że ptaki stają się "psychopatyczne" - jak określają je lokalni mieszkańcy.
"Daily Star" donosi, że angielskie mewy coraz częściej podfruwają do ludzi i kradną im narkotyki. Ich ulubionym celem w ostatnim czasie stał się tzw. Spice, czyli syntetyczna marihuana. Jak zauważają mieszkańcy, ptaki zachowują się, jakby były na haju.
Mewy kradną wszystko
Te nadmorskie ptaki słyną z tego, że podkradają ludziom wszelkiego rodzaju przekąski. Obecnie jednak preferują nie tylko frytki, chipsy czy ciastka, ale też nielegalnie produkty. Zdarza się też, że osoby zażywające narkotyki, z własnej woli "dokarmiają" ptaki środkami odurzającymi.
- Mewy pójdą na wszystko. Zwykle podchodziły do nas i chwytały wszystko, co mieliśmy - twierdził 45-letni mężczyzna z Hastings, który regularnie zażywa Spice. - Jeśli byliśmy naćpani i kompletnie nam odbiło, mewy mogły po prostu wziąć jointa, którego paliliśmy i odlecieć - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Dziki pościg na sawannie. Ślepy eland niczego się nie spodziewał
"Psychopatyczne mewy"
Z czasem okazało się, że niewinne żarty zwolenników syntetycznej marihuany przerodziły się w koszmar mieszkańców i turystów. Mewy zaczęły pikować i wykradać ludziom narkotyki z rąk. W nadmorskich miejscowościach krążą historie, jak ptaki "stają się szalone" po spożyciu narkotyków. Zdarzały się sytuacje, w których mewy nurkowały, a następnie atakowały przechodniów, by ostatecznie paść na ziemię.
- Spice zamienia je w psychopatyczne mewy - stwierdził inny zwolennik syntetycznej marihuany, która uznawana jest za silniejszą i bardziej niebezpieczną od tej naturalnej.