Cofający spychacz zabił mężczyznę na autostradzie
Policjanci z Żor wyjaśniają okoliczności śmierci 42-letniego pracownika firmy budowlanej, wykonującego prace na żorskim odcinku autostrady A-1. Mężczyzna zginął pod gąsienicami spychacza, gdy jego operator wykonywał manewr cofania.
21.04.2009 09:42
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w rejonie ul. Kłokocińskiej w Żorach. 56-letni mieszkaniec Biłgoraju - operator spychacza gąsienicowego - podczas cofania najechał na pracownika firmy budowlanej. W wyniku zdarzenia 42-letni mieszkaniec Żor poniósł śmierć na miejscu.
Przybyły lekarz rybnickiego pogotowia stwierdził zgon. Obecni na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że zarówno operator spychacza jak i ofiara byli trzeźwi, co potwierdzili świadkowie zdarzenia. W czynnościach brał udział prokurator, który zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok oraz badanie krwi operatora spychacza na zawartość alkoholu i innych, podobnie działających substancji.
W wyjaśnianiu przyczyn wypadku biorą udział również przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy oraz Nadzoru Budowlanego.