Co najmniej 20 zabitych w zamachu samobójczym w Iraku
Co najmniej 20 osób zginęło, a około 30 zostało rannych w zamachu samobójczym w miejscowości Mandali, na wschodzie Iraku - poinformowała iracka policja i miejscowe służby medyczne.
Zamachowiec opięty pasem z ładunkiem wybuchowym wysadził się w powietrze w lokalnej kawiarni.
Mandali leży około 100 kilometrów od Bagdadu, tuż pod irańską granicą. Miejscowość zamieszkują głównie iraccy Kurdowie.
Prowincja Dijala, gdzie leży Mandali, to region o dużej różnorodności etnicznej i religijnej. Choć większość mieszkańców stanowią arabscy sunnici, oprócz nich i Kurdów, żyją tam jeszcze arabscy szyici. Często dochodzi tam do przemocy na tle wyznaniowym.
We wtorek odległości pięciu kilometrów od Mandali uzbrojona grupa podająca się za stróżów prawa zabiła 15 wieśniaków. Do ataku przyznała się organizacja związana z Al-Kaidą.
Wojska USA w celu ograniczenia przemocy w prowincji wysłały tam dodatkowo 3 tys. żołnierzy.