Daily Telegraph doniósł w poniedziałek, że ambasador ważnego kraju Unii Europejskiej użył takiego określenia, a Times napisał w środę, że autorem wypowiedzi jest ambasador Bernard.
Bernard oświadczył w rozmowie z AFP, że nie wyraził się w sposób relacjonowany przez gazety. Zapewnił, że jego wypowiedzi zostały kompletnie zdeformowane.
Jest to problem nie do rozwiązania. Być może wypowiedziałem się w sposób nieco swobodny, ale moim zamysłem nie było oczywiście obrażenie kraju, a z pewnością nie Izraela. Powiedziałem po prostu, że stoimy wobec bardzo skomplikowanego problemu, którego nie udaje się rozwiązać, i że wszystko to dzieje się na małym obszarze, odpowiadającym trzem departamentom Francji - powiedział ambasador Agencji France Presse.
Francja jest podzielona na 100 departamentów. (and)
