CIA już w 2002 r. wiedziała o braku powiązań bin Ladena z Saddamem
CIA już we wrześniu 2002 r. dowiedziała się od źródła w kierownictwie reżimu Saddama Husajna, że przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden nie ma żadnych powiązań z Irakiem - podał "Washington Post", powołując się na raport senackiej Komisji ds. Wywiadu.
Potwierdza to liczne doniesienia, że reżim Saddama nie miał kontaktów z Al-Kaidą, a dyktator Iraku, przywódca świeckiej i nacjonalistycznej partii Baas, uważał ekstremistów islamskich za zagrożenie i wroga rządu w Bagdadzie.
Mimo to prezydent George Bush i inni przywódcy jego administracji w wystąpieniach publicznych stale mówili w tym czasie o związkach Sadama z Al-Kaidą, aby uzasadnić planowaną inwazję na Irak.
Informacja CIA o braku powiązań islamistów z reżimem w Bagdadzie nie została przekazana do Białego Domu. Wywiad tłumaczył się, że jego raport w tej sprawie "nie zawierał nic nowego". Dostarczał jednak prezydentowi inne raporty, m.in. o rzekomym posiadaniu przez Irak broni chemicznej, której potem nie znaleziono.
Tomasz Zalewski