ŚwiatChusty muzułmanek tematem sporów kulturowych

Chusty muzułmanek tematem sporów kulturowych

Były brytyjski minister spraw zagranicznych
Jack Straw, który w zeszłym miesiącu naraził się wyznawcom Allaha
artykułem o chustach muzułmanek, oświadczył, że nie
żałuje swojej publikacji.

Chusty muzułmanek tematem sporów kulturowych
Źródło zdjęć: © AFP

03.11.2006 | aktual.: 03.11.2006 03:54

Straw, przewodniczący laburzystowskiej większości w Izbie Gmin, napisał artykuł, w którym ujawnił, że prosi muzułmanki odwiedzające jego biuro o zdjęcie chusty na czas rozmowy.

Oświadczenie Strawa wywołało w Wielkiej Brytanii zaognioną dyskusję na temat wielokulturowości, tożsamości narodowej oraz integracji mniejszości muzułmańskiej. Do debaty włączył się wówczas premier Tony Blair, który przyznał, że chusty całkowicie zakrywające twarz "są oznaką separacji".

W czwartek, podczas forum międzywyznaniowego w Londynie, Straw zadeklarował, że napisałby taki tekst ponownie. Tłumaczył, że artykuł był przemyślany i napisany z szacunkiem wobec muzułmanów, a także, że nigdy nie kwestionował prawa kobiet do noszenia chust, jedynie prosił o ich zdjęcie na czas rozmowy.

Muzułmanie zarzucają Strawowi, że swoim tekstem rozpętał na nich nagonkę. Twierdzą, że niektóre z napadów na wyznawców Allaha były tego rezultatem. Podczas jednego z nich napastnicy ściągnęli kobiecie chustę z głowy, krzycząc "Czy nie słyszałaś co powiedział Straw? Nie możesz tego nosić".

Straw wyjaśnił, że zapoczątkował jedynie debatę na ważny temat społeczny, a do zaczepek dochodziło już wcześniej. Jego zdaniem, mieszkańcom Wielkiej Brytanii potrzeba poczucia wspólnej tożsamości narodowej opartej na demokratycznych wartościach, a nie barier etnicznych czy religijnych.

Źródło artykułu:PAP
kobietywielka brytaniaislam
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)