Chory człowiek Europy

Wielka Brytania staje się krajem totalitarnym. Katolickie ośrodki adopcyjne zostały zmuszone do oddawania dzieci homoseksualistom.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Czas skończyć z poetyckim gadaniem o „duchowych manowcach” i nazwać rzecz po imieniu: Wielka Bry-tania pogwałciła wszelkie zasady demokratycznego państwa prawa, w którym wolność sumienia i prawa człowieka są fundamentem ładu społecznego. Tylko tak można nazwać decyzję brytyjskiego Trybunału Charytatywnego, który odrzucił wniosek katolickich ośrodków, by mogły odmawiać zgłaszającym się do nich homoseksualistom adopcji dzieci. Parlament Europejski powinien przyjąć rezolucję potępiającą Wielką Brytanię i żądającą natychmiastowej zmiany przepisów. Komisja Europejska powinna wytoczyć proces te-mu krajowi za jawne naruszenie praw człowieka. A tu cisza.

Gwałt w majestacie prawa

Zaczęło się w 2007 roku. Przyjęta ustawa „antydyskryminacyjna” zakładała, że ośrodek adopcyjny nie może odmówić parom homoseksualnym wzięcia udziału w procedurze adopcyjnej, jeśli spełniają wszystkie inne warunki stawiane przybranym rodzicom. Rząd Tony’ego Blaira dał czas wszystkim ośrodkom na dostosowanie swoich regulaminów do nowego prawa. Kard. Murphy O’Connor próbował negocjować z premierem, żeby zasady katolickich ośrodków były wyłączone z tego obowiązku. Bez skutku. Kardynał mówił później w wywiadzie dla BBC: „Kościół katolicki i jego ośrodki adopcyjne chcą działać w tym kraju zgodnie z własnymi zasadami i sumieniem, a tymczasem rząd mówi: Nie! Nie ma miejsca dla was w przestrzeni publicznej tego kraju”.

Efektem braku porozumienia było wycofywanie się kolejnych diecezji z prowadzenia ośrodków adopcyjnych. Większość z nich wolała przerwać działalność, niż działać wbrew sumieniu. Było to podwójne po-gwałcenie praw człowieka przez rząd brytyjski. Przede wszystkim złamane zostało prawo dziecka do wzrastania w normalnej rodzinie. Ważniejsze okazało się „prawo” homoseksualistów do posiadania maskotki, która „legitymizuje” ich związek. Złamana została w ten sposób Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez ONZ w 1989 r. Złamana też została zasada wolności sumienia i przekonań pewnej grupy obywateli. Dotknęło to zresztą nie tylko katolickie ośrodki adopcyjne, które kierowały się zawsze zasadą „tylko dla małżeństw”. Konsekwencje totalitarnych przepisów odczuł także sędzia Andrew McClintock z South Yorkshire orzekający w sprawach rodzinnych. Chciał skorzystać z prawa do odmowy orzekania w sprawach, które wywołują konflikt sumienia. Jego zdaniem, orzekanie w sprawach adopcji przez pary homoseksualne stanowiłoby problem
dla jego przekonań.

Przełożony sędziego odmówił mu tego prawa. McClintock złożył pozew na szefa do sądu pracy. Sprawę przegrał. Także apelacja nie przyniosła skutku, bo sędziowie orzekli, że „parom gejowskim także przysługują prawa człowieka”, a pozew McClintocka nie dotyczy dyskryminacji religijnej. Poszkodowany sędzia powiedział wtedy: „Nie mam wątpliwości, że nasza demokracja została osłabiona przez czynniki totalitarne. Świadomie używam tego słowa. Nasze wolności cywilne i standard życia są zagrożone”.

Koniec demokracji

Kilka ośrodków katolickich postanowiło wykorzystać wszelkie sposoby do walki o swoje prawa. Działająca w Leeds organizacja Catholic Care wystąpiła do sądu z wnioskiem o wyłączenie instytucji katolickich spod regulacji tzw. ustawy antydyskryminacyjnej. Niedawno Trybunał Charytatywny orzekł jednak, że nie ma mowy o żadnych wyjątkach, bo nie można przecież pozwalać na „dyskryminację” homoseksualistów w imię zasad religijnych. Najgorsze jest to, że obronę zdrowego rozsądku i praw człowieka wepchnięto w szufladkę wyznaniową. Teraz Catholic Care i inne katolickie ośrodki mają ostateczny wybór: albo pracują dalej, łamiąc sumienie pracowników, albo znikają ze sceny. A to oznacza, że poszkodowane będą najbardziej dzieci z różnymi stopniami upośledzenia i niepełnosprawności, bo takie częściej niż do świeckich trafiały właśnie do ośrodków katolickich. Czy ktoś w Europie ma zamiar zareagować na totalitarne zasady w Wielkiej Bry-tanii? Chrześcijanie mogą być prześladowani – nieraz tak bywało w historii i ciągle się
zdarza w wielu miejscach na świecie (czasem w skrajnej formie). Ale niech to nie nazywa się demokracją.

Jacek Dziedzina

Wybrane dla Ciebie
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
"Bolesne punkty" Rosji. Zełenski przybył do USA z mapami
"Bolesne punkty" Rosji. Zełenski przybył do USA z mapami
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje