Chirac i Schroeder sami siebie wspierają?
Bezkompromisowe stanowisko kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera i prezydenta Francji Jacques'a Chiraca w sporze o konstytucję europejską wynika - zdaniem niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" - z trudnej sytuacji obu polityków w ich krajach.
10.02.2004 | aktual.: 10.02.2004 11:03
Schroeder i Chirac manifestują siłę w tych dziedzinach, w których mogą być pewni poparcia swoich wyborców, tzn. w sprawach dotyczących pieniędzy i prestiżu - czytamy w komentarzu opublikowanym na łamach "FAZ".
Chirac i Schroeder nie wykazali w sprawie tzw. podwójnej większości w głosowaniach w UE ani cienia gotowości do kompromisu - ocenia komentator, nawiązując do wypowiedzi obu polityków po poniedziałkowych konsultacjach niemiecko-francuskich w brandenburskim Genshagen.
"FAZ" przypomina, że Schroeder zrezygnował w zeszłym tygodniu, pod wpływem krytyki swego programu reform, ze stanowiska szefa SPD, zaś Chirac ma kłopoty z ministrem spraw wewnętrznych (Nicolasem) Sarkozym, który chciałby zająć jego miejsce.
Komentator "FAZ" wyraża poważną wątpliwość, czy krajom Unii uda się przyjąć Traktat Konstytucyjny w czasie prezydencji irlandzkiej, czyli do końca czerwca tego roku.