Chińczycy walczą po stronie Rosji. Ukraina potwierdza

Co musisz wiedzieć?

• Dwóch obywateli Chin zostało schwytanych przez armię Ukrainy w obwodzie donieckim, gdzie walczyli po stronie Rosji.
• Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, potwierdził te informacje i polecił natychmiastowy kontakt z Pekinem w celu wyjaśnienia sytuacji.

"Nasze wojsko schwytało dwóch obywateli Chin, którzy walczyli w rosyjskiej armii. Stało się to na terytorium Ukrainy - w obwodzie donieckim. Mamy dokumenty tych jeńców, karty bankowe i dane osobowe. Mamy informacje, że w jednostkach okupanta jest znacznie więcej obywateli Chin niż tylko dwóch" - oznajmił Wołodymyr Zełenski.

Jak dodał, polecił ministrowi spraw zagranicznych Ukrainy, "aby natychmiast skontaktował się z Pekinem i wyjaśnił, w jaki sposób Chiny zamierzają na to zareagować".

"Zaangażowanie Chin, a także innych krajów, bezpośrednio lub pośrednio, w tę wojnę w Europie jest wyraźnym sygnałem, że Putin zamierza zrobić wszystko, byle tylko nie zakończyć wojny. Szuka sposobów na kontynuowanie walki. To zdecydowanie wymaga odpowiedzi. Odpowiedzi ze strony Stanów Zjednoczonych, Europy i wszystkich ludzi na świecie, którzy chcą pokoju. Pojmani obywatele Chin są teraz w areszcie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy" - pisze Zełenski.

Kilka dni temu analitycy agencji ZDF sugerowali, że Rosja może planować szybkie rozmieszczenie północnokoreańskich sił lądowych na terytorium Ukrainy. Chodzi o dostrzeżony w ostatnich dniach marca transport północnokoreańskich dział M-1989 Koksan zmierzających w stronę Krymu.

Byłby to pierwszy raz, kiedy wojska z Korei Północnej trafiają do Ukrainy. Dotąd bowiem żołnierze Pjongjangu walczyli na terenie Federacji Rosyjskiej.

Źródło: PAP/WP