Chciał spotkać się z Donaldem Trumpem. Wybrał nietypową drogę
• Sympatyk Donalda Trumpa wspinał się po wieżowcu, w którym mieści się sztab wyborczy polityka
• Mężczyzna próbował dostać się do środka i porozmawiać z politykiem
• Policjantom udało się przerwać jego wspinaczkę
Nowojorska policja zatrzymała mężczyznę, który w środę przez dwie godziny wspinał się po szklanej ścianie 58-piętrowego wieżowca Trump Tower. Jak się okazało, był to sympatyk Donalda Trumpa, który chciał spotkać się z republikańskim kandydatem na prezydenta, którego sztab wyborczy mieści się właśnie w stojącym przy Piątej Alei wieżowcu.
Mężczyzna stwierdził, że jest "niezależnym badaczem". Zachęcał też do wspierania Partii Republikańskiej.
Policjantom udało się usunąć kilka szklanych paneli i wciągnąć mężczyznę do wnętrza budynku. Na ziemi rozłożono dmuchane lądowisko i wstrzymano ruch na okolicznych ulicach. Jak podaje Polsat News, śmiałek wspinał się, używając specjalnych przyssawek i profesjonalnego sprzętu wspinaczkowego. Funkcjonariusze próbowali nawiązać z nim kontakt i rzucali w jego kierunku liny, jednak mężczyzna ignorował ich wysiłki.
Jak wyjaśniał w nagraniu umieszczonym na serwisie YouTube, pragnął porozmawiać ze swoim politycznym idolem.